Policyjny pościg ulicami Torunia! Wyrok dla pirata: rok więzienia
Sceny jak z sensacyjnego filmu rozegrały się w samym centrum Torunia. Policyjny pościg za piratem drogowym Andrzejem P. zaczął się od ul. Warszawskiej, a skończył przy ul. Bażyńskich. Jest sądowy finał sprawy w pierwszej instancji. Surowy, bo dotyczy recydywisty. Obrońca kierowcy wniósł jednak apelację.
Rok bezwzględnego więzienia i pięcioletni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami - to kara dla Andrzeja P., którego policjanci w kwietniu ub.r ścigali ulicami Torunia. Wyrok Sądu Rejonowego jest jednak nieprawomocny. Prokuratura uznała go za słuszny. Odwołał się natomiast obrońca kierowcy, który karę uważa za niewspółmiernie surową do popełnionego przestępstwa. Co się dokładnie wydarzyło? Przypomnijmy sceny szeroko komentowane w Toruniu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień