Policja sprawdza, prokurator nadzoruje, posłowie donoszą. A Młodzież Wszechpolska tłumaczy się z ataku na Nowoczesną
Po incydencie ze spaleniem przez Młodzież Wszechpolską kukły z podobizną Ryszarda Petru, podlaski poseł Nowoczesnej złożył doniesienie do prokuratury.
- To było skandaliczne zdarzenie. Chcę być pewny, że prokuratura zajmie się tą sprawą, dlatego sam złożyłem zawiadomienie. Nie mogę się zgodzić na to, aby sprawa została zamieciona pod dywan. Śledztwo musi się rozpocząć, a winni muszą zostać ukarani - tłumaczy Krzysztof Truskolaski.
Zawiadomienie wysłał pocztą wczoraj rano. Dotyczy możliwości popełnienia trzech przestępstw: znieważenia funkcjonariusza publicznego, nawoływania do nienawiści oraz pomówienia. To ostatnie - jak opisuje lider podlaskiej Nowoczesnej - ma związek z publicznym zarzucaniem Ryszardowi Petru donoszenia na Polskę za granicą i szkalowania jej dobrego imienia.
Korespondencja może dotrzeć najwcześniej we wtorek. Swoje czynności sprawdzające od paru dni prowadzi już policja.
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
-
dlaczego policja nie przerwała palenia kukły Ryszarda Petru
-
jak komentuje całe wydarzenie poseł Ryszard Petru
-
w jakich kierunkach będzie prowadzone postępowanie pod nadzorem prokuratury
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień