Policja przyciąga, bo oferuje pewną i ciekawą pracę
- Zadowolenie kandydatów świadczy o tym, że praca w policji jest zadowalająca finansowo - mówi Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
- Dużo jest chętnych do pracy w policji?
- Zainteresowanie nie maleje. W tym roku wpłynęło ok. 800 podań, a przyjęliśmy do tej pory 37 osób. W grudniu ślubować będzie grupa kolejnych 21 nowych policjantów.
- A ciężko jest zostać policjantem?
- Rekrutacja do służby składa się z kilku etapów. Sprawdzamy wiedzę kandydatów, jest test sprawnościowy, ale też rozmowa z psychologiem, który bada predyspozycje chętnego. Są osoby, które próbują dostać się do policji kilka razy. Widać, że ich chęć pracy jest duża, ale o ile można się czegoś nauczyć, o ile można być sprawnym fizycznie, to jednak test psychologiczny pokazuje, czy ktoś rzeczywiście nadaje się do pracy w policji.
- A kto może zostać policjantem? Jeśli będę gruby i miał słaby wzrok, też mogę liczyć na przyjęcie? Można przecież o mnie pomyśleć, że nie jestem w pełni sprawny.
- Do pracy policji zostanie przyjęty każdy, który przejdzie wszystkie etapy rekrutacji, niezależnie od wzrostu czy koloru oczu. Jeżeli ktoś jest w stanie zaliczyć test sprawnościowy i psycholog uzna, że nadaje się do służby, to może do nas wstąpić. Ostatnim etapem, też ważnym, jest stan zdrowia. Kilku specjalistów bada, czy ze zdrowiem chętnego do służby jest wszystko w porządku. Nie ukrywajmy, służba w policji wymaga czasem wysiłku.
- Mogę jednak kiepsko się ruszać, ale być inteligentnym i potrafić rozwikłać zagadki kryminalne. Co wtedy? Też muszę przejść test sprawnościowy?
- Każdy, kto chce wstąpić do policji, musi przejść wszystkie etapy. Nawet ten, który czuje, że byłby dobrym śledczym, musi przejść test sprawnościowy. Nie ma od tego wyjątków. Testy sprawnościowe przechodzi się także co roku, już w trakcie pracy.
Praca w policji ma przecież różny charakter
- Dlaczego ludzie chcą być policjantami?
- Są dwa czynniki. Ta praca jest postrzegana - i całkiem słusznie - jako pewna. Przede wszystkim jest to jednak praca ciekawa. Praca w policji ma przecież różny charakter. Można w niej zajmować się i sprawami kryminalnymi, być w drogówce, mieć częsty kontakt z ludźmi podczas interwencji.
- A co decyduje, że po przyjęciu do służby w policji, mogę zostać skierowany do patrolu, drogówki czy dochodzeniówki?
- Każdy komendant, który przyjmuje do swojej jednostki, zapoznaje się z dokumentacją każdego z funkcjonariuszy. Widzi, jakie policjant ma wykształcenie, co robił w przeszłości i decyduje, gdzie może jego zdolności wykorzystać. Bardzo często osoby, które kończą prawo, trafiają do wydziałów dochodzeniowo-śledczych. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że ich wiedza już na starcie jest wyższa od innych. Każdy kandydat, który ukończył jakąś szkołę, może mieć pewność tego, że indywidualnie zostanie oceniona jego przydatność do pracy w policji.
- Mówi pan, że praca w policji jest stabilna. A czy jest zadowalająca finansowo?
- O to trzeba byłoby zapytać każdego z policjantów z osobna. Zainteresowanie ludzi świadczy o tym, że tak.