Zamiast Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej zbudować linię metrobusu, czyli szlaku dla autobusów - proponuje Czytelnik?
Andrzej Podlaszewski skontaktował się z redakcją po tym jak dowiedział się, że zabrakło 109 milionów złotych do najtańszej oferty dotyczącej modernizacji linii kolejowej ze Szczecina do Polic. Do przetargu dotyczącego przebudowy 42,57 km linii kolejwoej nr 406 wpłynęły cztery oferty. Zamawiający szacował, że do wykonania zamówienia wystarczy 370 mln złotych. Jednak nikt nie zdecydował się na tak niską kwotę. Najtaniej swoje usługi wyceniła warszawska firma Trakcja PRKiL, która zaproponowała ponad 479 mln złotych. Według naszego czytelnika trzeba postawić na inne rozwiązanie, które - według niego jest przyszłością transportu zbiorowego.
- Z zawodu jestem inżynierem elektronikiem i poprzez rewolucyjne znaczenie superkondensatorów dla komunikacji miejskiej zainteresowałem się szerzej komunikacją - mówi czytelnik.
Jego zdaniem należy postawić na budowę wydzielonej trasy dla autobusów elektrycznych. - I ten szlak będzie można przekształcić w obwodnicę drogową centrum Szczecina, głównie dla metrobusu elektrycznego - mówi czytelnik. - Autobus elektryczny (superkondensatorowy) poruszający się po wydzielonym torze i/lub ulicy łączy zalety tramwaju i autobusu spalinowego i jednocześnie nie ma ich wad. Akumulatory niestety nadal są zbyt ciężkie, zbyt drogie a nawet nieekologiczne bo zawierają szkodliwe pierwiastki i ich utylizacja jest droga. I trzeba je długo ładować.
Co to takiego superkondensator? Ma mniejszą pojemność niż akumulator ale ma inne rewelacyjne zalety: może być ładowany znacznie większym prądem niż akumulator i wystarczy kilkanaście sekund czyli czas w którym pasażerowie wsiadają i wysiadają. Liczba cykli ładowania/rozładowania tego urządzenia przekracza 1 mln! Superkondensator nadaje się do odzyskiwania energii hamowania (rekuperacja ) bo jest w stanie przyjąć wielki prąd generowany podczas hamowania.
Opisana technologia została wykorzystana w testach tramwaju solaris tramino, które odbyły się w Krakowie. Tramwaj miał układ odzysku energii z systemem superkondensatorów.