Budować lodowisko czy kawiarnię na łące? Zielonogórzanie są podzieleni. Warto więc dyskutować, zanim zapadnie decyzja.
Wokół polany przy amfiteatrze w Zielonej Górze robi się gorąco. Mieszkańcy zbierają w mieście i w internecie głosy sprzeciwu wobec propozycji budowy lodowiska/wrotkarni. - Pomysł jest OK. Bo krytego lodowiska u nas brakuje - mówi Filip Łukciewicz. - Natomiast nie wiem, czy polana to dobre miejsce na taki obiekt. Jego koleżanka Iga Walewska pyta: - A dlaczego nie? Mieszkańcy pobliskich osiedli pewnie by się ucieszyli.
Tymczasem odpowiedź nie jest taka prosta. Pytani przez nas zielonogórzanie, raczej są przeciwni, by budować w tym miejscu lodowisko. Nie tylko w internecie krąży apel do prezydenta i radnych miasta, by łąki nie niszczyć. Bo to unikatowy, rekreacyjny plac. - Gdzie - poza polaną - w mieście możemy rozłożyć koc, leżak, pobiegać po trawie? - pyta Teresa Hanusz. - Tu przynajmniej nie trzeba by wycinać drzew - zauważa Tadeusz Kowal. - Generalnie to nie emeryci, jak ja, powinni się na ten temat wypowiadać. Bo obiekty służyć będą młodym.
A młodzi? Przedstawiciele samorządów z 11 szkół spotkali się, by dyskutować o błoniach. Większość zostawiłaby polanę w spokoju. Chyba że jakąś małą kawiarnię można by postawić. Pytani przez nas niektórzy uczniowie dopuszczają możliwość powstania w tym miejscu wrotkarni, ale takiej ekologicznej, z zielonymi ścianami i trawą na dachu, na którym można by piknikować.
Konsultacje w sprawie rewitalizacji okolic amfiteatru jeszcze przed nami
Radosław Brodzik ze stowarzyszenia My Zielonogórzanie mówi: - Polana bez zabudowań. Tylko więcej urządzeń do rekreacji i tężnie solne, bo to idealne miejsce na nie. Irina Brovko z Fundacji LYADA uważa, że błonie nie potrzebują rewitalizacji. Przyciągają wiele osób. Lepiej pieniądze wydać na miejsca, które są martwe, zaniedbane.
- Budowa zadaszonego lodowiska i wrotkarni to dobry pomysł, ale niekoniecznie w tym miejscu - podkreśla radny Jacek Budziński (PiS). - Mieszkańcy przyzwyczaili się do tej polany i trzeba uszanować ich głos w tej sprawie. Przypomnę, że to teren po byłej Aquarenie ma nadal przeznaczenie rekreacyjne i znajduje się na tyłach CRS-u. Mamy tam halę tenisową i lekkoatletyczną, więc i lodowisko z wrotkarnią by tam pasowały. Inaczej myśli radny Marcin Pabierowski (PO): - Wykonanie w tym miejscu obiektu wielofunkcyjnego o ciekawej architekturze jest ciekawym pomysłem. Obiekt taki to całoroczna, nowoczesna rekreacja. To podniesie atrakcyjność Wzgórz Piastowskich, poprawi jakość przestrzeni miejskiej, a co najważniejsze da możliwość uprawiania sportu przez cały rok. Oczywiście należy to przedyskutować z mieszkańcami...
Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk jest zadowolony, że wokół polany toczy się dyskusja. Pomysł z lodowiskiem został przedstawiony jako jeden z wielu. Prawdziwe konsultacje w sprawie rewitalizacji tego terenu rozpoczną się w czasie wakacji. Wtedy wypracowane zostaną z mieszkańcami konkretne zadania do wykonania.