Niewiele łączy obecnych mieszkańców Szczecinka z przedwojenną historią grodu nad Trzesieckiem. Są jednak nici, które je spinają. Dla Jerzego Marchewicza, rocznik 1914, Szczecinek od zawsze był miastem rodzinnym...
Trzypiętrowa kamienica na rogu Wyścigowej i Powstańców Wielkopolskich. Rozmawiałem z nim w roku 2000, tuż przed jego śmiercią. Rodzina Marchewiczów pochodziła z Jaroszewa koło Starogardu Gdańskiego. Pod koniec XIX stulecia, tak jak wielu Polaków z terenów dawnego pogranicza polsko-pruskiego ruszyli w głąb Niemiec za chlebem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień