Polacy nie mogą prowadzić polityki niechętnej wobec Niemiec
Niemka Ursula von der Leyen została nową szefową Komisji Europejskiej. Chociaż Polska, przy wsparciu innych krajów, zablokowała kandydaturę Fransa Timmermansa, karty na minionym szczycie tradycyjnie rozdawały Francja oraz Niemcy. O tym, czy nowe rozdanie unijnych stanowisk wpłynie znacząco na relacje Polski z Unią Europejską oraz jak po wyborach do Europarlamentu zmieni się układ sił w strukturach unijnych - rozmawiamy z politologiem prof. Kazimierzem Kikiem z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Do tej pory relacje na linii rząd RP - Bruksela określano mianem dialogu głuchych. Czy po szczycie rysuje się jeszcze nadzieja, że strony będą wsłuchiwać się w swoje argumenty?
Jest na to szansa, a w moim odczuciu wręcz gwarancja. Dlaczego? Z trzech powodów. Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego wykazały trzy potencjalnie pozytywne skutki dla polskiego rządu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień