Pół roku po remoncie dach znów przecieka
Hala to nie jest jedyny obiekt OSiR we Włocławku, w którym są takie problemy.
Hala sportowo-widowiskowa OSiR powstała w latach 60. ubiegłego wieku. Od lat prowadzone są w niej drobne prace remontowe. W ubiegłym roku na modernizacje dachu przeznaczono ponad 60 tys. złotych.
- Zlikwidowano uszkodzenia na dachu ukośnym hali, wykonana została też konserwacja pokrycia z pianki PUR - wylicza Jan Sieraczkiewicz, dyrektor OSiR. - Pokrycie dachu w tym systemie zostało wykonane w 1995 roku. Konieczność tych prac wynikała z faktu, że dach przeciekał w kilku miejscach. Prace wykonywała firma Termopian.
Przecieki zostały zlikwidowane. Do czasu. Minęło kilka miesięcy, a dach znowu zaczął przeciekać. Pod znakiem zapytania stały ważne sportowe wydarzenia, w tym drugoligowy mecz siatkarek.
- Pod koniec ubiegłego roku, wystąpiły kolejne przecieki w innym miejscu hali - dodaje szef OSiR. - Natychmiast po ich zauważeniu wezwano przedstawiciela firmy, który przystąpił do oględzin dachu i napraw.
Skontaktowaliśmy się z firmą Termopian, która odpowiada za naprawę dachu hali. - Ten dach miał wykonywaną konserwację tylko pokrywy wierzchniej - mówi Leszek Kostrzewski. - Znaczy, że dach był malowany.
Problemy z dachem hali przyśpieszają tylko decyzję o modernizacji całego obiektu. Prezydent Marek Wojtkowski zapowiada kapitalny remont. - Myślę, że za około półtora roku będziemy mogli podziwiać wyremontowaną halę - przekonuje prezydent.
Po remoncie, ze względów bezpieczeństwa, w hali będzie o 300 miejsc mniej. Obecnie obiekt mieści 1050 osób. W czasie wydarzeń sportowych na scenie można zorganizować dodatkowych 50 miejsc. W przypadku imprez rozrywkowych na parkiecie mieści się jeszcze 450 krzesełek.
Hala to nie jedyny obiekt, gdzie są problemy z przeciekającym dachem. Taki kłopot jest też w: międzyosiedlowym basenie miejskim, na przystani i w budynku administracyjnym stadionu miejskiego. Naprawy wykonywane są nieodpłatnie w ramach gwarancji.