Paweł Gzyl

Pokazujemy, że starsze pokolenie ma taką samą ciekawość świata jak młode

Pokazujemy, że starsze pokolenie ma taką samą ciekawość świata jak młode Fot. mat. pras.
Paweł Gzyl

„Na bank się uda” to polska komedia kryminalna, której akcja rozgrywa się w Krakowie. Nic w tym dziwnego - jej autor pochodzi spod Wawelu. Reżyser Szymon Jakubowski opowiedział nam o tworzeniu swojego dzieła.

Co cię natchnęło do napisania scenariusza do filmu „Na bank się uda”?

Proces pisania jest tak naprawdę procesem odkrywania samego siebie. Dlatego po napisaniu historia ta musiała poleżeć i poczekać. Dopiero, kiedy za mną trochę pochodziła, zrozumiałem, że można ją rozbudować do czegoś więcej niż tylko notatki prasowej. Bo ta informacja o trzech starszych facetach, którzy napadli na bank, pochodziła ze wzmianki w gazecie. Po jakimś czasie zacząłem pisać i tego już się nie dało zatrzymać. I tak około czterdzieści dni później powstała pierwsza wersja scenariusza.

Film wymagał większego zgłębienia tematu?

Nasz film to spotkanie pokoleniowe. Dwóch światów - tego tu i teraz, pełnego elektroniki, tymczasowości, przypadkowych kontaktów w internecie, oraz świata pełnego analogu, zapachu drewna, starych kamienic i vintage’u. Opowiedzenie o tym kontraście wymagało sporego researchu, i to podwójnego. Pierwszy świat - korporacji i nowych technologii, które pojawiają się i znikają, jest bardzo tymczasowy, a znowu ten drugi świat zanika, bo świat starych krakowskich kamienic i pubów jest wypierany przez deweloperów i nowoczesne knajpy. Dlatego za każdym razem trzeba było poświęcić czas na obie te kwestie, a każde kolejne zadawane pytanie rodziło dziesięć następnych, ponieważ dowiadywałem się coraz to nowych rzeczy. Musieliśmy wiedzieć, jakie rekwizyty przygotować dla aktorów, jakiego słownictwa używać, i bardzo zależało nam na kompleksowej wiedzy. Tak naprawdę te nasze dociekania trwały do ostatnich dni na planie filmu.

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Gzyl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.