Przemysław Franczak

Pojedynek na szczycie

Tak się lata w Innsbrucku. Pytanie, czy dzisiaj pozwoli na to pogoda. Meteorolodzy przewidują opady śniegu i silne wiatry. Fot. nadesłane Tak się lata w Innsbrucku. Pytanie, czy dzisiaj pozwoli na to pogoda. Meteorolodzy przewidują opady śniegu i silne wiatry.
Przemysław Franczak

Lider Turnieju Czterech Skoczni kontra wicelider. W Innsbrucku Kamil Stoch zmierzy się w 1. serii ze Stefanem Kraftem. Maciej Kot też ostrzy pazury.

Maciej Kot drugi w kwalifikacjach, Piotr Żyła trzeci, a Kamil Stoch najlepszy na treningach. Polacy w Innsbrucku chcą chyba zrobić skok na bank. Dziś trzeci konkurs 65. Turnieju Czterech Skoczni. Początek - jeśli pogoda pozwoli, bo prognozy się kiepskie - o godz. 14.

Po dwóch treningach na skoczni Bergisel Stoch spakował rzeczy i pojechał do hotelu. Idealnie wstrzelił się z ustawieniami, obie próby wygrał, więc może dlatego trener Stefan Horngacher znów - tak jak wcześniej Garmisch-Partenkirchen - uznał, że lider polskiej kadry i TCS może odpuścić sobie kwalifikacje. Stoch żartował potem w rozmowie z dziennikarzami, że „choć latało mu się bardzo przyjemnie, to decyzji osób tej rangi się nie kwestionuje”.

- Trener doszedł do wniosku, że lepiej będzie, jeśli odpocznę w hotelu, aby zachować więcej sił na ważny dla mnie popołudniowy trening mocy - tłumaczył pod skocznią. Przy okazji upiekł też inne pieczenie przy tym samym ogniu: rezygnując z kwalifikacji z jednej strony pokazał wielką pewność siebie, z drugiej - bez wysiłku zagwarantował sobie start w ostatniej parze.

Efekt tej decyzji jest jednak taki, że dziś w rozgrywanej systemem KO pierwszej serii Stoch zmierzy się z wiceliderem TCS Stefanem Kraftem. Austriak, który do Polaka traci w tej chwili zaledwie 0,8 punktu, pewnie wygrał bowiem kwalifikacje i zgarnął czek na dwa tysiące euro. Ich pojedynek będzie miał oczywiście znaczenie symboliczne - w GaPa Stoch przegrał z Niemcem Markusem Eisenbichlerem, co nie przeszkodziło mu stanąć potem na podium - niemniej temperatura konkursu jeszcze bardziej dzięki temu się podniosła.

Nie czuję presji, spokojnie podchodzę do tego wszystkiego. Mam swoją pracę do wykonania. Forma jest stabilna, a ja po prostu chcę się cieszyć skokami

- mówił Stoch.

Na spokojnego wygląda też Kraft. - Mój skok w kwalifikacjach był naprawdę dobry, teraz już wiem, co muszę zrobić w konkursie - mówił zwycięzca TCS sprzed dwóch lat.

Niewiele brakowało, a w serii KO Stoch wpadłby na Kota. Sytuację „uratował” dopiero Kraft. 25-letni zakopiańczyk lubi skakać w Innsbrucku i wczoraj zgłosił swoją kandydaturę do walki o podium. W kwalifikacjach zajął 2. miejsce (132), ale nie ominie go bratobójczy pojedynek z kolegą z kadry. Zamiast na dwukrotnego mistrza olimpijskiego, trafi jednak na Klemensa Murańkę, bezskutecznie próbującego odzyskać formę. Skoczek z Krzeptówek uzyskał tylko 115 m i zajął 49. pozycję. Murańka przeżywa rozterki obce reszcie kadrowiczów. Coraz dalej fruwa Żyła, który w kwalifikacjach pokazał wielką klasę (czeka go rywalizacja z Norwegiem Andersem Fannemelem), równy poziom trzymają Stefan Hula (122,5 m; 16. lokata i starcie z Czechem Lukasem Hlavą) oraz Dawid Kubacki (124 m; 20., pojedynek z Austriakiem Florianem Altenburgerem). Postęp widoczny był u Jana Ziobry (120,5 m; 34.), którzy zmierzy się z Austriakiem Markusem Schiffnerem. - System KO to taka atrakcja dla kibiców, my zawodnicy koncentrujemy się na sobie - stwierdził Kot.

Dla nas najważniejsze jest to, że z konkursu na konkurs wyglądamy lepiej

Wyniki

Kwalifikacje w Innsbrucku:
1. Stefan Kraft (Austria) 143,1 (134,5);
2. Maciej Kot 139,5 (132,0);
3. Piotr Żyła 137,7 (130,0);
4. Michael Hayboeck (Austria) 137,0 (131,0);
5. Daniel Andre Tande (Norwegia) 136,6 (132,0);
6. Markus Eisenbichler 136,3 (130,0);
7. Manuel Fettner (Austria) 131,4 (129,0);
8. Vincent Descombes Savoies 129,6 (127,0);
9. Andreas Wellinger (Niemcy) 128,6 (126,5);
10. Cene Prevc (Słowenia) 127,7 (126,5)…
16. Stefan Hula 125,0 (122,5);
20. Dawid Kubacki 121,9 (124,0);
34. Jan Ziobro 115,7 (120,5);
49. Klemens Murańka 106,8 (115,0).

Klasyfikacja TCS:
1. Kamil Stoch 591,2;
2. Kraft 590,4;
3. Tande 584,6;
4. Eisenbichler 572;
5. Żyła 570,0;
6. Hayboeck 561,5;
7. Fettner 554,4;
8. Kot 548,5;
9. Peter Prevc (Słowenia) 545,0;
10. Stephan Leyhe (Niemcy) 538,2…
19. Kubacki 524,0;
20 Hula 521,7;
41. Ziobro 217,3;
48. Murańka 113,6.

Przemysław Franczak

Kraków, wszechświat i cała reszta. Dziennikarz, publicysta, wydawca. Autor felietonów: społeczno-polityczno-kulturalnego "Smecza towarzyskiego" oraz sportowego "Sporty bez filtra". Korespondent Polska Press Grupy z siedmiu igrzysk olimpijskich.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.