Adam Willma

Pojawiają się głosy, że Toruniem zawładnęli deweloperzy

Pojawiają się głosy, że Toruniem zawładnęli deweloperzy Fot. Karolina Misztal
Adam Willma

Coraz częściej pojawiają się głosy, że Toruniem zawładnęli deweloperzy. Miasto, tonące kiedyś w zieleni, zagęszcza się gwałtownie i chaotycznie. Co krok, to konflikt. Sąsiedzi są często bezradni wobec sztuczek inwestorów.

Szeflerowie zostali wciągnięci w konflikt sądowy przed ośmiu laty. Szeregowy dom przy ulicy Czecha był oczkiem w głowie pana Szeflera. Mała, zaciszna uliczka, niecałe dwa kilometry od toruńskiej Starówki. Idealne miejsce do życia. Aż nagle spokój się urwał. Ostatnią, niezabudowana działkę w szeregu kupił deweloper i zaplanował postawić na niej dom wielorodzinny.

Choć wszyscy sąsiedzi byli przeciwni budowie, jedynie Szeflerów uznano za stronę w postępowaniu. Na jedną rodzinę spadł więc trud prowadzenia sądowych bojów z deweloperem.

Sprawa przeszła przez wszystkie możliwe instancje. Ostatecznie sąd przyznał rację Szeflerom.

Metoda „na plan”

Wówczas jednak doszło do nagłego zwrotu akcji. Działkę kupiła od dewelopera Spółdzielnia Mieszkaniowa Kopernik, która wystąpiła o ustanowienie planu miejscowego dla tego obszaru. Takiego, który dopuszczałby na zakupionej przez Kopernika działce postawienie budynku wielorodzinnego i 24 garaży.

- Tata zmarł niedawno i nie mam żadnych wątpliwości, że stres, który przeżył w związku z konfliktem o dom w ostatnich latach, przyczynił się do jego śmierci - mówi Joanna, córka Andrzeja Szeflera. - To jakiś absurd. Człowiek kupuje dom i wkłada w jego urządzenie serce, a później okazuje się, że w ogródku ma stanąć blok. Wartość wszystkich domów w okolicy spada, bo kto chciałby mieszkać w takim sąsiedztwie? Moja mama, gdy przeprowadziła się do Torunia, była zachwycona tym miastem, bo wszystko tu tonęło w zieleni. Teraz Toruń zamienia się w betonowe getto.

Wojna Szeflerów nie jest jeszcze przegrana, oprotestowali uchwałę Rady Miasta.

Gęsto, coraz gęściej. Na pruski mur nie ma już miejsca. Architekci dokonują cudów, aby upchnąć jak najwięcej mieszkań w jak najmniejszej przestrzeni.  A Toruń od ćwierćwiecza nie powiększył swoich granic adminustracyjnych. Więcej w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Adam Willma

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.