Pogorzelisko w katedrze skrywa skarby, które opowiadają historię
Archeolodzy z Muzeum Lubuskiego drobiazgowo przeczesują odpady po pożarze z katedry. Zneleźli w nich m.in. telegram z 1914 r.
- Rzeczy, które znajdujemy, na pewno będą budziły zdziwienie – mówił wczoraj Stanisław Sinkowski, kierownik sekcji archeologii w Muzeum Lubuskim. Stoimy z nim obok 4 ton odpadów, które z katedralnej wieży trafiły już do firmy Eneris Surowce. Od poniedziałku mającą 5,5 m sześc. górkę, głównie ziemi, przeczesują archeolodzy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Dlaczego ponad kruchtą w katedrze były tony ziemi?
- Jakie skarby znajdowały się w katedrze?
- Gdzie trafiają odpady z pogorzeliska w katedrze?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień