Podziemne trasy turystyczne pod nadzorem WUG. Ceny atrakcji mogą wzrosnąć
Podziemne trasy turystyczne to ciekawe atrakcje śląskiej ziemi. Rewolucja w prawie górniczym i geologicznym może wpłynąć na ich popularność. Wyższy Urząd Górniczy chce objąć rygorystycznym dozorem także podziemne trasy turystyczne w całej Polsce. Nowe przepisy uderzą po kieszeniach przedsiębiorców, którzy prowadzą podziemne trasy turystyczne.
Podziemne trasy turystyczne:
Nowe przepisy uderzą po kieszeniach przedsiębiorców, którzy prowadzą podziemne trasy turystyczne. Punktem budzącym największe wątpliwości w nowym prawie górniczym i geologicznym jest to, że Wyższy Urząd Górniczy zacznie traktować podziemne trasy turystyczne niczym działające zakłady. Ma się to odbywać m.in. poprzez konieczność zatrudnienia kierownika ruchu zakładu.
- Takiej pracy nikt nie będzie wykonywał za 1000 zł miesięcznie. Na kopalniach są to osoby o najwyższych kwalifikacjach i najwyższych wynagrodzeniach - mówi Marek Kandzia, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, właściciela Zabytkowej Kopalni Srebra i Sztolni Czarnego Pstrąga.
Na razie na liście obiektów, które mają zostać objęte dozorem górniczym, jest 16 tras podziemnych z całej Polski. Cztery z nich leżą na terenie woj. śląskiego. Są to wspomniana kopalnia i sztolnia w Tarnowskich Górach, a także kopalnia Guido oraz Sztolnia Królowa Luiza w Zabrzu. Lista obiektów, została ogłoszona podczas XIV Forum Tras Podziemnych, które w ostatni weekend odbywało się w Tarnowskich Górach. Przyjechało ponad 20 właścicieli i zarządców tras podziemnych z całego kraju. Większość z nich wyrażała swoje oburzenie zmianami w prawie.
Głównym kryterium wciągnięcia na listę danego obiektu był fakt prowadzenia prac eksploatacyjnych.
- Kopalnia kredy z Chełma nigdy nie była zakładem górniczym. Uważam za bezsensowne to, żeby teraz nagle miała się takim stać - mówi Grażyna Biernacka, szefowa Chełmskich Podziemi Kredowych. - Mówimy o obiektach podziemnych i już nie mogę sobie pozwolić na to, żeby do mnie nie przyjeżdżali specjaliści z zakresu górnictwa. Przyjeżdżają, robią ekspertyzy i przeglądy, a ja za to płacę. Jeśli będę musiała zatrudnić takiego specjalistę na stałe, to zamknę trasę turystyczną - dodaje.
WUG uspokaja jednak, że zarządcy podziemnych tras turystycznych mają dwa lata na przystosowanie się do nowych przepisów.
- Od samego początku zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że przedsiębiorcy mogą borykać się z pewnymi problemami przy dostosowywaniu się do nowego prawa. Dlatego dajemy im dwa lata na rozmowy. W okresie przejściowym będziemy otwarci na dyskusję i elastyczni. Myślę, że w każdym przypadku uda się wypracować kompromis - uważa Wojciech Jeziorowski, główny specjalista w Departamencie Górnictwa WUG.
Jak dodaje, ogłoszona lista nie jest zamknięta. Niektóre obiekty mogą z niej zniknąć, a niektóre dopiero się pojawić.
A co można zrobić przez kolejne dwa lata? Zarządcy tras podziemnych są zgodni, że nowe przepisy są zbyt restrykcyjne.
- Sama idea nowych przepisów jest dobra, bo chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo turystów. Jednak mali przedsiębiorcy prowadzący podziemne trasy mogą przez to upaść - uważa Marek Kandzia. - Niezależnie od tego, czy znajdujemy się 200, 100 czy 2 metry pod ziemią, zagrożenie trzeba traktować poważnie, dlatego chcemy mieć kontrolę zewnętrzną, ale z koniecznością zatrudnienia kierownika ruchu - dodaje.
Nasze podziemne cuda
Na liście opublikowanej w sobotę przez WUG znalazły się cztery podziemne trasy turystyczne z terenu woj. śląskiego.
Dwie z nich są z Zabrza i dwie z Tarnowskich Gór.
Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego Guido w Zabrzu
Kopalnia została otwarta dla turystów w czerwcu 2007 r. W tym roku mija 160. rocznica jej założenia przez hrabiego Guido Henckel von Donnersmarcka.
Sztolnia Królowa Luiza w Zabrzu
Podziemne korytarze o łącznej długości 1560 m, schodzące do głębokości 35 m. Wyrobiska i korytarze sztolni mają oddawać wygląd i klimat kopalni węgla. Zwiedzający mogą uczestniczyć w pokazie pracy struga, kombajnu ścianowego i chodnikowego.
Zabytkowa Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach. Została udostępniona do zwiedzania w 1976 r. Na głębokości ok. 40 m znajduje się szlak turystyczny o długości ponad 1700 m.
Kopalnia w Tarnowskich Górach
Wraz z tarnogórskimi podziemiami walczy o wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Sztolnia Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach
Znajduje się w Parku Repeckim. Szlak turystyczny o długości ok. 600 m znajduje się pomiędzy szybami Sylwester i Ewa. Całą drogę pokonuje się łodziami - jest jedną z najdłuższych tego typu wodnych tras w Polsce. Sztolnia również stara się o wpis na listę UNESCO.
*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku