Podwyżki? Zawsze na nie [komentarz]
Projekt ustawy o podwyżkach już był w ogródku i już witał się z gąską. Złożony nocą, w środku lata, po przegranej batalii o podwyżki dla pielęgniarek i po tegorocznej waloryzacji emerytur o 0,24 proc.
Podwyżki mieli dostać posłowie, ministrowie, wojewodowie i pani premier. I to właśnie premier najbardziej miała na zmianie skorzystać. Tak zakładał projekt ustawy, bo Beata Szydło, której zarobki mają wzrosnąć o ponad 7 tys. zł: do 24,1 tys. zł - ogłosiła, że nie chce podwyżki. Kierownictwo PiS w ogóle zarekomendowało wycofanie projektu ustawy z Sejmu. Dlaczego? Bo - rzekomo - posłowie nie konsultowali z nim żadnych podwyżek. W kuluarach mówi się jednak, że to sprawka pani premier, która wie, że podwyżki mogą zaszkodzić wizerunkowi rządu. Nawet jeśli uważa, że podwyżki rządzącym VIP-om się należą.
Wideo: Paweł Kukiz o podwyżkach dla urzędników: To program "Koryto plus"
źródło: TVN24/x-news
Nie bądźmy hipokrytami. Posłowie i ministrowie wysokiego szczebla powinni zarabiać porządnie. Ale znane z ubiegłorocznych nagrań słowa minister Bieńkowskiej z PO: „Za sześć tysięcy to pracuje złodziej albo idiota” stały się synonimem pazerności władzy, których społeczeństwo łatwo nie zapomina. Wszystkie rządy chciały podwyższać zarobki posłów (aby wyrównać europejskie standardy) i zawsze wokół podwyżek była awantura. Tym razem jest o tyle inaczej, że PiS przez lata wytykał poprzednikom ograbianie kraju, a wprowadzając „dobrą zmianę”zapowiadał oszczędzanie na rządzących po to, by pomagać potrzebującym. Wprowadzenie podwyżek w niechlubnym stylu, czyli cichaczem, bez rozmów i wyjaśnień, a teraz wycofywanie się z pomysłu rakiem, może być zwykłym zabiegiem marketingu politycznego. Beata Szydło słucha społeczeństwa, bo ono nie znosi takich niespodzianek. Poza tym, oprócz sprawnego jak do tej pory przekazywania 500plus, rząd nie ma zbyt wielu zasług, aby się nagradzać. Ma za to powody, aby się martwić, skąd weźmie pieniądze na inne obietnice. I wycofuje się z projektu podwyżek, bo nie chce przez taki „drobiazg” stracić władzy.