Mimo oporu części radnych, udało się przeforsować uchwałę o nowych stawkach podatku od nieruchomości i opłaty za śmieci
O 99 groszy wzrośnie opłata za metr kwadratowy budynku zajętego na potrzeby działalności gospodarczej. O złotówkę podniesiono też stawkę za budynki zajęte na potrzeby odpłatnej działalności statutowej organizacji pożytku publicznego.
Rada miasta ustaliła też nowe stawki za wywóz śmieci. Od nowego roku wyniosą one 20 zł miesięcznie od każdego mieszkańca w przypadku odpadów niesegregowanych i 15 zł w przypadku odpadów segregowanych.
Obie uchwały budziły wiele emocji. Tym bardziej, że radni mogli się z nimi zapoznać raptem dzień wcześniej, podczas posiedzeń komisji.
- Nie podejmujmy decyzji na szybko. Mamy jeszcze tydzień, możemy spokojnie porozmawiać - prosił radny Sebastian Galasiak. Mimo jego apelu, radni przegłosowali porządek obrad, w którym znalazła się zarówno uchwała o podatkach od nieruchomości, jak i uchwała w sprawie wyboru metody ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
- Nie ubiegamy się o środki zewnętrzne na inwestycje drogowe, sięgamy za to do kieszeni mieszkańców. To brak logiki - podsumował radny Henryk Sienkiewicz.
Burmistrz Daniel Marchewka widzi to jednak inaczej.
- Trzymamy się logiki i zdrowego rozsądku - zapewniał. - Przecież chwilę wcześniej przegłosowali państwo ulgi dla początkujących przedsiębiorców, którzy to w Żaganiu będą mogli pracować i rozwijać nasze miasto. Co do środków zewnętrznych, przed chwilą głosowaliśmy za programem rewitalizacji.Będziemy mieli też pieniądze na uzbrojenie strefy przemysłowej w ramach żar-sko-żagańskiego obszaru funkcjonalnego. Na to też potrzebny będzie wkład własny.
W dalszej części swojego wystąpienia burmistrz wyjaśniał, że podwyżki nie będą dotkliwe dla przedsiębiorców, miastu zaś bardzo pomogą. Jako powód ich wprowadzenia wymienił wyższe raty od kredytów zaciągniętych w latach ubiegłych na remont pałacu i rewitalizację parku. Także subwencje ministerialne ulegną obniżce. Tym samym w przyszłorocznym budżecie trzeba będzie znaleźć ok 1,2 mln.
- Mamy mniejsze wpływy, sięgamy po pieniądze przedsiębiorców. Przedsiębiorcy to taka dojna krowa - ripostował S. Galasiak. - Skoro podwyżka jest symboliczna i niewiele znaczy dla budżetu, to może warto osiągnąć ten efekt, oszczędzając na sobie!