Podwykonawcy drogi S5 walczą o pieniądze w stolicy
Podwykonawcy włoskiej firmy Impresa Pizzarotti chcą pieniędzy za wykonaną pracę na kujawsko-pomorskim odcinku drogi S5. Oni i inne firmy poszkodowane na budowach dróg w całym kraju spotkali się w Warszawie.
Najpierw poszła fama, że podwykonawcy włoskiej firmy zbierają się pod bydgoskim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przy ul. Fordońskiej...
- Ależ nie. Pojechali do Warszawy (dokładnie do Józefowa - dop. autora) - informuje Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiej dyrekcji. - Są tam także Włosi, od których podwykonawcy żądają pieniędzy.
Problem na budowie S5 jest od dawna, bo na trzech (z siedmiu) odcinkach wykonywanych przez firmę Impresa Pizzarotti są opóźnienia. Jednak kilka tygodni temu podwykonawcy zaczęli informować media, że Włosi nie płacą za wykonane prace i „chyba zamierzają wycofać się z S5”.
- Już dawno mówiłem, że na przełomie roku wszystko posypie się jak klocki domina i nasza droga ekspresowa, która ma nam zapewnić kontakt ze światem, opóźni się od 2-3 lata - komentuje Marek Gotowski, prezes bydgoskiej firmy Gotowski.
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień