Trwają mediacje PKP PLK z podwykonawcami firmy Astaldi, którzy żądają pieniędzy za wykonaną pracę. Podwykonawcy grozili, że jeśli spór nie zakończy się polubownie, to przed świętami może dojść do blokady najważniejszych linii kolejowych. Wczoraj późnym popołudniem wysłali pismo do PKP PLK, że nie dojdzie do blokady planowanej na 20 grudnia.
Pod koniec września włoska firma Astaldi zeszła z placu budowy dwóch linii kolejowych: Lublin - Dęblin i od granicy woj. dolnośląskiego do Leszna. Podwykonawcy nie dostali pieniędzy od firmy, która zerwała kontrakt z powodu znacznego wzrostu cen materiałów budowlanych i kosztów pracy. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe podjęła się wypłaty pieniędzy dla podwykonawców i twierdzi, że płatności realizuje bardzo szybko.
W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:
- czy blokady mogą powrócić?
- co robi PKP PLK?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień