Podwójny rocznik znów ma pod górkę. Brakuje miejsc w internatach w regionie
O ile kandydaci z podwójnego rocznika pomieszczą się w szkołach, to znacznie gorzej będzie z internatami. - To jeden wielki dramat - mówią dyrektorzy szkół w regionie.
- Nie ma szans, aby miejsc w internatach wystarczyło dla wszystkich - mówi wprost Roman Wojciechowski, dyrektor Zespołu Szkół Elektronicznych w Bydgoszczy.
Pięć lat zamiast czterech
Problemy z zakwaterowaniem w internatach to skutek podwójnego rocznika absolwentów i reformy oświaty. Reforma spowodowała, że szkoły w tym roku jednocześnie kończą gimnazjaliści i uczniowie 8 klas. We wrześniu rozpoczną oni naukę w szkołach ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych.
- Do tej pory wszyscy skupiali się na tym, aby dla podwójnego rocznika wystarczyło miejsc w szkołach. O internatach i bursach zapomniano - mówi Roman Wojciechowski.
„Elektronik” ma własny internat, ale też ogromną liczbę chętnych do pierwszych klas. - Do klasy o profilu technik informatyk, której będzie patronować firma Atos, mamy aż 138 kandydatów z pierwszej preferencji po szkole podstawowej - mówi Roman Wojciechowski. - To około 4-5 osób na miejsce. Dużym powodzeniem cieszy się również klasa technik informatyk, którą będziemy prowadzić we współpracy z firmą „iQor”. Z pierwszej preferencji zgłosiło się 48 osób, możemy przyjąć 32.
Czytaj więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień