Podsumowanie występów drużyn z Tarnobrzega i Stalowej Woli w II lidze

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Lipiec
PISZ, GLI, MIŁ

Podsumowanie występów drużyn z Tarnobrzega i Stalowej Woli w II lidze

PISZ, GLI, MIŁ

Przed rozpoczęciem sezonu wśród tarnobrzeskich i stalowowolskich kibiców pojawiały się pesymistyczne nastroje. Obawy spowodowane były nie tylko niepewną sytuacją finansową klubu, ale także dużymi rotacjami w zespołach.

Siarce ubyło sześciu graczy zastąpionych przez młodych zawodników. Trener Włodzimierz Gąsior jeszcze raz wykazał się nie tylko super instynktem, ale i wielką znajomością tematu. Do Siarki przyszli młodzi gracze, którzy powoli wchodzili do akcji, ale kiedy już wyszli na boisko, to z reguły walczyli do upadłego. Mieli z kogo brać przykład. Tacy piłkarze jak Konrad Stępień, Marcin Stefanik czy Daniel Koczon byli dla młodzieży świetnym przykładem. Szczególne pochwały należą się Koczonowi, który przed sezonem zamierzał odejść do Stali Rzeszów, ale na szczęście zmienił zdanie, poprowadził tarnobrzeską drużynę do sukcesu, bo za takowy należy uznać 5. miejsce.

Nowy trener i rewolucja

Przy Hutniczej latem najpierw pojawił się nowy trener, a został nim Rafał Wójcik. Potem zielono-czarne trykoty przywdziało aż 15 nowych zawodników! Ta operacja przebudowy Stalówki wymagała czasu i o ten czas przed sezonem apelował prezes naszego klubu Mariusz Szymański. Pierwsze mecze może nie wygladały zbyt dobrze, ale powoli drużyna zaczynała funkcjonować coraz lepiej. Czwarta kolejka przyniosła wreszcie upragnioną wygraną. Stal wygrała po konsekwentnej i mądrej grze z Puszczą Niepołomice. I od tej chwili Hutnicza stała się twierdzą, a w tym sezonie zdobyta została tylko dwa razy przez Radomiak oraz Raków Częstochowę. Na własnym stadionie Stal wygrywała, gorzej było na wyjazdach, gdzie tylko raz ekipa trenera Wójcika zgarnęła komplet punktów.

W Stali za najlepszy mecz rundy uważają derby z Siarką w Tarnobrzegu, gdzie zielono-czarni przegrywali 0:2, ale jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu i śmiało mogli dobić rywala. - Z każdym meczem drużyna funkcjonowała lepiej. Proszę sobie przypomnieć, jak traciliśmy wygrane, nawet kiedy prowadziliśmy. Teraz jest zupełnie inaczej - komentuje Wójcik.

Solidna defensywa

W Siarce silnym punktem drużyny była defensywa z młodym bramkarzem Karolem Dybowskim na czele. Nie ustrzegli się błędów, ale zaliczyli na swoim koncie znacznie więcej udanych spotkań. Na plus trzeba zaliczyć postawę Radosława Sylwestrzaka, choć bardzo brakowało go w ostatnich tegorocznych spotkaniach. Na miano najlepiej grającego defensora Siarki zasłużył sobie obdarzony bardzo dobrymi umiejętnościami Bartosz Waleńcik. O zawodnika tego dopytują już działacze 1-ligowych drużyn, choć widać, że on mierzy wyżej.

Różne okresy gry miewał doświadczony Marcin Stefanik, który jednak trzymał grę drużyny w środkowej strefie boiska. Nieco poniżej oczekiwań spisywał się Patryk Szewc. Wśród napastników najlepsze wrażenie zrobił Michał Żebrakowski, który miał jednak zaległości treningowe i długo dochodził do odpowiedniej dyspozycji.

Krewki Egipcjanin

W Stali na plus zapracowała trójka zawodników: Kamil Bętkowski, Adrian Gębalski oraz Szymon Jarosz. Gębalski, wychowanek Czarnych Połaniec, po pobycie na boiskach 3 ligi (KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski) ponownie zaznaczył swoją obecność na murawach 2 ligi. Jest najskuteczniejszym zawodnikiem zielono-czarnych.

Nikt tak dobrze nie wykonuje stałych fragmentów gry jak Bętkowski. Kamil plus Bruno Żołądź to główne ogniwa Stali. Z kolei Jarosz jest liderem formacji defensywnej. Bez niego byłoby bardzo trudno Stalówce. Minusy? Nie było łatwo, ale jednak należy się i to ogromny Mohamedowi Essamowi. Egipcjanin dużo dawał drużynie, ale nie panuje nad swoimi emocjami, a wyjazd do Szczecina wszystko przekreślił.

Jesień w liczbach

0 Raków Częstochowa nie przegrał żadnego meczu

3 graczy Siarki Tarnobrzeg ze względu na czerwone kartki kończyło mecze przed czasem

6 bramek z rzutów karnych zdobył Łukasz Pietroń z Olimpii Elbląg

7 punktów z wyjazdów przywiozła Stal Stalowa Wola

8 po tyle bramek w ostatnim kwadransie zdobywały drużyny Błękitnych Stargard i Legionovii

9 piłkarzy zdobywało gole dla Siarki Tarnobrzeg

10 najlepszym strzelcem jesieni okazał się Paweł Piceluk z Olimpii Elbląg. Również tyle bramek było samobójczych

11 razy remisowała Olimpia Elbląg

12 razy wygrywał Radomiak Radom.

14 oczek wywalczyła Polonia Bytom, outsider rozgrywek

20 obcokrajowców pojawiło się na boisku

21 meczów skończyło się rezultatem 1:1

26 piłkarzy reprezentowało barwy Polonii Warszawa

32 bramki padły w meczach z udziałem Puszczy Niepołomice

33 gole zdobyła Siarka Tarnobrzeg

41 punktów zodbył Raków Częstochowa, najlepsza drużyna jesieni

43 razy lepsi okazywali się goście

46 czerwonych kartek pokazali sędziowie

54 pojedynki kończyły się remisami

56 żółtych kartek obejrzeli gracze Stali Stalowa Wola

74 mecze wygrywali gospodarze

171 meczów rozegrano jesienią

179 goli zdobyły zespoły przyjezdne

203 bramki padły przed przerwą

225 goli zdobyto zaś po zmianie stron

249 razy do bramki trafiali natomiast zawodnicy gospodarzy

428 bramek zdobyto jesienią 780 żółtych kartek obejrzeli piłkarze

PISZ, GLI, MIŁ

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.