Podlaska mapa przestępczości. Kryminaliści nie próżnują, ale policja jest coraz bardziej skuteczna
Aż 98 proc. Polaków czuje się bezpiecznie w miejscu zamieszkania. To doskonały wynik, choć – jak pokazują policyjne statystyki – przestępczość w województwie podlaskim rośnie.
Porwanie 3-letniej Amelki i jej matki na białostockim osiedlu Dziesięciny w marcu ub. r. sprawiło, że o Podlasiu zrobiło się głośno w całej Polsce. Po raz trzeci w historii uruchomiono tzw. Child Alarm, a służby w całym kraju stawały na głowie, żeby uwolnić dziewczynkę z rąk ojca. To było jedno z większych wyzwań także i dla podlaskiej policji.
W lipcu kolejne – zabezpieczenie pierwszego białostockiego marszu równości, w którym szli m.in. sympatycy środowisk LGBT. To wydarzenie również odbiło się szerokim echem, a kontrmanifestanci do tej pory są „rozliczani” przez funkcjonariuszy za zakłócanie porządku, blokowanie zgromadzenia czy rzucanie w stronę policjantów butelkami i kamieniami.
Niebezpiecznie w powiecie bielskim i Mońkach
O powyższych wydarzeniach mówiło się najwięcej, ale w całym 2019 r. w Podlaskiem odnotowano ponad 18 tysięcy przestępstw. W ciągu 12 miesięcy liczba ta wzrosła o 367 (w porównaniu do 2018). To „tylko” i „aż” 2 proc. w skali regionu. Są jednak i takie podlaskie powiaty, gdzie skok jest gigantyczny. Na przykład powiat bielski (wzrost o 35 proc.), czy Mońki (prawie 47 proc.). Pod tym względem na drugim biegunie jest sokólski (spadek o prawie 23 proc.) oraz wysokomazowiecki (spadek o prawie 25 proc.). Mniej przestępstw w porównaniu do 2018 r. odnotowano jeszcze w powiecie augustowskim i siemiatyckim.
Prawda jest też taka, że nie każde przestępstwo ma tę samą „wagę” . W nomenklaturze policyjnej funkcjonuje tzw. grupa siedmiu kategorii przestępstw kryminalnych najbardziej uciążliwych społecznie. Obejmuje kradzieże, kradzieże z włamaniem, bójki i pobicia, przestępstwa rozbójnicze, uszkodzenia mienia, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, kradzieże i włamania do pojazdów.
W Białymstoku złodzieje kradną na potęgę...
W 2019 r. bójek, pobić i przestępstw rozbójniczych oraz kradzieży z włamaniem było na Podlasiu – w porównaniu z rokiem poprzednim – mniej (spadek o – odpowiednio – 23 proc., 6,5 proc., 3,6 proc.). Natomiast znacznie więcej niż w 2018 r. było kradzieży, bo wzrost do 2 103 oznacza ponad 11 proc.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień