Podejmij wyzwanie i zostań hardcorem
Tunele, stogi siana, bagna, liny, błoto. Sześć kilometrów i ponad 20 przeszkód. Szczaniecki bieg ekstremalny już w niedzielę!
Już w piątek mieszkańcy będą świętować Dni Ziemi Szczanieckiej. Impreza rozpocznie się w piątek (23 czerwca), a zakończy w niedzielę - ekstremalnie, bo właśnie na ten dzień zaplanowano szczaniecki runmagedon.
W piątek na uczestników czekać będą inscenizacje, koncerty i impreza taneczna. Tradycyjnie nie zabraknie też warsztatów wyplatania wianków. Pod osłoną nocy, przy inscenizacji nad rzeką, zostaną puszczone na wodę.
Sobota rozpocznie się nieco bardziej oficjalnie. Po uroczystym otwarciu imprezy na scenie prezentować się będą dzieci ze szkół i przedszkoli. Pojawią się także uczestnicy sekcji zainteresowań SzOK - instrumentaliści, tancerze i aktorzy. Na wieczór zaplanowano dwa koncerty.
Niedziela zapowiada się bardzo aktywnie. Bo wtedy odbędzie się trzecia edycja Extreme Team - imprezy, z której Szczaniec słynie już w całej Polsce.
- Warto do nas przyjechać chociażby z tego względu, że można sprawdzić się w trudnych warunkach i przełamywać swoje słabości. Każdy, kto szuka wyzwań, na pewno je tu znajdzie. Ale też nie należy się obawiać, bo bieg upływa w kapitalnej atmosferze i na pewno do każdego uczestnika na trasie zostanie wyciągnięta pomocna dłoń - zachęca Paweł Pytel, dyrektor Szczanieckiego Ośrodka Kultury.
Dziesiątki zawodników. Sześć kilometrów do pokonania bez względu na pogodę. Niektórzy biegną po wynik, inni szukają adrenaliny i dobrej zabawy. Na liście zawodników znajdują się mieszkańcy z całego województwa lubuskiego i innych regionów Polski.
- Na tę chwilę zapisanych jest 171 uczestników. Rejestrację zamkniemy na trzy dni przed startem. Zachęcamy do wzięcia udziału - mówi P. Pytel.
Czego się spodziewać? Przede wszystkim dobrej atmosfery! Sześć kilometrów, 20 przeszkód i nieco zmodyfikowana trasa. Wszystko pod hasłem „Zostań hardcorem”. Bo i przeszkody hardcorowe! Najpierw pokonujesz rzekę, by później wspiąć się po śliskiej plandece. Ciasne tunele, stogi siana, bagna, stawy.
- Będzie też coś dla dzieci, bo najmłodsi będą mogli się sprawdzić na minitorze - dodaje dyrektor SzOK.
Szczaniec może pochwalić się autorskim produktem słynnym już na całą Polskę. To bieg indywidualny, grupowy, dla amatorów i profesjonalistów, którzy szukają wrażeń.
- Cieszy fakt, że impreza jest pozytywnie odbierana przez mieszkańców. To świetna promocją gminy. Z roku na rok poprawiamy się pod względem organizacyjnym. Imprezę tworzą ludzie z pasją dla ludzi z pasją przy pomocy gminy i ośrodka kultury, mieszkańców. Tym razem zostanie wprowadzony pomiar czasu, na trasie czuwać będzie 20 sędziów. Poziomem zbliżamy się do znanych biegów - podsumowuje Paweł Pytel.