Emerytki z Opola zostały wyproszone z połączonej ze sprzedażą prezentacji wyrobów mających poprawiać zdrowie, bo ... nie chciały nic kupić.
Zadzwonili, żebym przyszła zobaczyć urządzenia do masażu i rehabilitacji - opowiada pani Joanna (imiona bohaterek zmienione). - Ale po raz pierwszy spotkałam się na pokazie z takim chamstwem - ocenia i wyjaśnia, że każdy uczestnik był wzywany i nagabywany do kupowania maści, poduszek na szyję, materacy i innych produktów. - Niczego nie chciałam. Usłyszałam: „wynoś się stąd” - dodaje.
- Rzecznik konsumentów podejrzewa, że prowadzący pokaz mogli potrzebować pełnych danych osobowych do spisania umów na kredytowany zakup oferowanych produktów
- Ceny sprzedawanych na pokazach produktów przez lata urosły z 2 tys. zł nawet do ponad 8 tys. zł.
- Bywa, że seniorom zakazuje się korzystania z telefonów komórkowych, żeby nie mogli sprawdzić, ile dana rzecz kosztuje w innym miejscu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień