Henryk Brodaty był pierwszym ze śląskiej linii Piastów, który zasiadł na krakowskim tronie. Do dziś w opinii historyków uważany jest za jednego z wybitniejszych władców okresu rozbicia dzielnicowego. Sukcesy polityczne łączył z troską o swoje rodzinne ziemie.
Henryk I urodził się około 1170 roku, prawdopodobnie w Legnicy. Był prawnukiem Bolesława Krzywoustego, czwartym synem śląskiego księcia Bolesława Wysokiego i jego drugiej żony pochodzącej z arystokratycznego rodu sasko-turyńskiego. Początkowo nie był zapewne przewidywany do roli władcy, w kolejce do tronu czekali jego starsi bracia. Młody książę chyba nie miał nic przeciwko temu, bo jak podają kroniki korzystał z życia na licznych polowaniach i ucztach. Zapewne nie mógł też narzekać na brak zainteresowania ze strony śląskich hrabianek, gdyż po ojcu odziedziczył pokaźny wzrost i dobrą prezencję.
Jednak po przedwczesnej śmierci pozostałych synów Bolesława Wysokiego został jedynym kandydatem do objęcia władzy po ojcu. Henryk miał, co prawda jeszcze przyrodniego brata Jarosława, ale ten wybrał karierę duchownego stając się wkrótce biskupem wrocławskim. Aby zapewnić synowi jak najlepszy start, Bolesław Wysoki nie tylko zaczął wprowadzać syna w polityczne arkana, ale również wybrał mu odpowiednią żonę. Została nią Jadwiga, córka potężnego hrabiego Bertolda VI z Andechs w Bawarii. W jej żyłach płynęła też krew cesarzy Niemiec, władców Węgier, Czech, Austrii i Francji. Nie czekano, aż oblubienica osiągnie pełnoletność, bo już w wieku lat 12 została przedstawiona starszemu o kilka lat Henrykowi, a jako czternastolatka urodziła mu pierwsze z siedmiorga dzieci. Po kilku latach małżeństwa para złożyła śluby czystości, a książę przypieczętował przysięgę zapuszczając okazałą brodę, od której nadano mu przydomek.
Pod koniec 1201 roku Henryk objął władzę nad śląską dzielnicą. Szybko okazało się, że mimo młodego wieku jest utalentowanym władcą. Najpierw odparł zakusy swojego stryja na schedę po Bolesławie Wysokim, a następnie zaangażował się w polską i europejską politykę. W ciągu kolejnych lat rozciągnął swą zwierzchność na księstwo opolskie oraz Górny Śląsk. Po udanych zabiegach dyplomatycznych oraz licznych potyczkach zbrojnych w 1232 roku opanował dzielnicę krakowską, a następnie Wielkopolskę. W ten sposób, zgodnie z testamentem pradziada Bolesława Krzywoustego, zjednoczył większość ziem polskich stając się najpotężniejszym wśród książąt piastowskich.
Jako nieugięty władca i zwolennik silnej władzy monarszej miał wielu wrogów, przez co kilka razy o mały włos nie stracił życia. W 1227 roku, podczas zjazdu w Gąsawie, został ciężko raniony w trakcie napadu księcia pomorskiego Świętopełka na krakowskiego księcia Leszka Białego, który wówczas zginął. Przebywającego w łaźni, bezbronnego Henryka własnym ciałem osłonił rycerz Pelegryn Wiesenburg. Po dwóch latach ponownie odniósł rany w trakcie porwania jakiego miał się dopuścić Konrad Mazowiecki. Dopiero interwencja jego żony Jadwigi doprowadziła do uwolnienia Henryka, ale za ceną zrzeczenia się Małopolski.
Śląski książę nie zmierzał łatwo oddać utraconych ziem i niemal natychmiast po uwolnieniu rozpoczął starania o ich powtórne przyłączenie do swoich dzielnic. Wkrótce znowu władał połączonymi terytoriami zwanymi przez historyków „Monarchią Henryków Śląskich”.
Przez cały okres rządów Henryk Brodaty szczególnie dużo uwagi poświęcał swojej rodzinnej, najbogatszej dzielnicy polskiej, dbając przede wszystkim o jej rozwój gospodarczy. Wspierał lokowanie osad na prawie polskim i niemieckim, a także sprowadzał osadników z zachodu. Rozpoczął lokacje Wrocławia, Złotoryi, Lwówka, a także kilkunastu innych miast. Za jego rządów zaczęto na Śląsku wydobywać złoto i inne cenne surowce, przeprowadził reformę monetarną oraz doprowadził do ożywienia handel. Zostawił również po sobie liczne fundacje, w tym najsłynniejsze - klasztor cysterek w Trzebnicy oraz opactwo cystersów w Henrykowie.
Książę Henryk Brodaty zmarł 19 marca 1238 roku na swoim zamku w Krośnie Odrzańskim. Jego małżonka Jadwiga, znając głęboką pobożność swego męża, kazała pochować ciało w kościele cysterskim w Trzebnicy. Pamięć o nim jako o „wspaniałym księciu”, „człowieku szczodrym i łagodnym” zachowała się również w kronikarskich przekazach.
Portrety Henryka Brodatego autorstwa Jana Matejki i Waldemara Świerzego można oglądać na wystawie „Nowy poczet władców Polski. Świerzy kontra Matejko” w Pałacu Królewskim we Wrocławiu.
Autor jest dyrektorem Muzeum Miejskiego Wrocławia