W związku z trwającą przebudową ul. Ciepielowskiej w Nowej Soli kierowcy muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami w ruchu w tej części miasta.
- Na Ciepielowskiej jest jakaś masakra! - komentował ostro Czytelnik, który zadzwonił w tym tygodniu do naszej redakcji. Mężczyzna próbował niedawno przejechać się swoim rowerem w tej części miasta, i, jak zaznacza, sztuka to właściwie niemożliwa. - Kiedy to się w końcu skończy? - pyta zirytowany.
Przypomnijmy więc: prace, związane z kompleksową przebudową ul. Ciepielowskiej rozpoczęły się w kwietniu i, zgodnie z zapowiedziami władz miasta, potrwają jeszcze kilka miesięcy. Remont oraz dalsza budowa ul. Ciepielowskiej ma na celu zapewnienie sprawnego połączenia tej części Nowej Soli z terenami inwestycyjnymi na południu. Nowa droga skomunikuje je z obwodnicą, a także z ulicą Głogowską.
Prace, zgodnie z opisem Czytelnika, powodują niestety duże utrudnienia w ruchu. Przypomnijmy: na odcinku od ul. Głogowskiej do torów zastępcza organizacja ruchu została podzielona na dwie fazy: najpierw zaplanowano prace po prawej stronie drogi od skrzyżowania z ul. Głogowską do ul. Wierzbowej, a następnie od ul. Wierzbowej do przejazdu kolejowego.
Znajdą się tam wygrodzenia zawężające szerokość z jednoczesnym przeniesieniem ruchu pieszych na drugą stronę. Rozpoczęły się także roboty przy budowie nowego odcinka od torów do drogi w na południową strefę ekonomiczną. Wiąże się to z zamknięciem dla aut odcinka od przejazdu kolejowego do skrzyżowania z drogą do terenów inwestycyjnych z możliwością wjazdu na tereny budów nowych zakładów od strony drogi dojazdowej.
- Przepraszając za uciążliwości, jak zwykle liczę na cierpliwość i wyrozumiałość naszych mieszkańców - komentuje utrudnienia w ruchu wiceprezydent Nowej Soli, Jacek Milewski. - Mam nadzieję, że za kilka miesięcy efekt końcowy wynagrodzi nam czasowe trudności - dodaje.