Pociąg Flirt zaprasza na pokład. Już 13 grudnia
Z Bydgoszczy do Warszawy i w odwrotnym kierunku dojedziemy w niespełna trzy godziny. Zabiorą nas nowoczesne pociągi.
Wraz ze zmienionym rozkładem jazdy PKP, który wejdzie w życie w niedzielę, 13 grudnia, w trasy wyruszy 16 Flirtów wyprodukowanych dla PKP Intercity przez konsorcjum Stadler-Newag. Mają pojechać szybciej, np. odległość między Bydgoszczą a Warszawą pokonają w dwie godziny 59 minut (to średnio o 25 minut krócej niż obecnie trwa taka podróż).
Trasę Warszawa - Bydgoszcz obsłużą następujące Flirty: „Kopernik”, „Łuczniczka”, „Brda” i „Kujawiak”. Pojadą z Warszawy Wschodniej przez Centralną i Zachodnią, Sochaczew, Łowicz, Kutno, Włocławek, Aleksandrów Kujawski, Toruń, Solec Kujawski, do Bydgoszczy Wschodniej Leśnej oraz Głównej (i oczywiście w przeciwnym kierunku).
Obniżki i podwyżki cen biletów
Dodajmy, że również 13 grudnia na polskie tory powraca pociąg „Wawel”, który połączy Bydgoszcz z Krakowem. Oprócz rozkładu jazdy zmienią się wkrótce także ceny biletów.
- Pasażerów podróżujących na krótszych odcinkach czekają obniżki sięgające 19 procent - informuje Anna Zakrzewska z biura prasowego PKP Intercity. - W pociągach kursujących w dalekich relacjach ceny biletów wzrosną przeciętnie o 2 procent, a maksymalnie o 11 procent na trasach liczących ponad 840 km.
Zakrzewska tłumaczy, że zmian w cenniku unikną osoby planujące podróże z wyprzedzeniem. Będą mogły liczyć na 10-, 20- i 30-procentowe zniżki.
Pesa: Zdążymy
Niestety, w nowym rozkładzie w planowane trasy (z Warszawy do Białegostoku, Lublina, Bielska Białej i Wrocławia) nie pojadą pociągi Darty. Przypomnijmy, spółka Intercity zamówiła 20 Dartów i 20 Flirtów.
- Czekamy na dostawy składów przez Pesę. Od tego zależeć będzie liczba pociągów w ruchu. Bierzemy pod uwagę różne scenariusze. Dlatego zabezpieczyliśmy do obsługi rozkładu również tradycyjne składy wagonowe - mówi Anna Zakrzewska.
2 grudnia spółka PKP Intercity odebrała pierwszego Darta. Tego samego dnia Urząd Transportu Kolejowego wydał zezwolenie na dopuszczenie do ruchu 8 kolejnych. Trwają odbiory końcowe następnych pojazdów. Pesa przekonuje, że do końca roku dostarczy wszystkie. - Oddaliśmy przewoźnikowi skrupulatnie skontrolowanego pierwszego Darta wyprodukowanego w rekordowym tempie trzynastu miesięcy - podkreśla Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy. - W ślad za nim będziemy przekazywali pozostałe, są już gotowe.
Stadler miał o pół roku więcej czasu na produkcję. - Przekazaliśmy 18 Flirtów. Odbiory ostatnich dwóch są w toku - informuje Marta Jarosinska ze Stadlera.