Po tragicznym pożarze lokatorzy od pół roku czekają na remont kamienicy w Grudziądzu
- Idzie zima, a dach wciąż nie jest naprawiony. Od pół roku! - żalą się mieszkańcy kamienicy przy ul. Bydgoskiej w Grudziądzu. Szef administracji przyznaje, że z remontem są problemy.
Pożar w budynku wybuchł w niedzielę, 6 maja rano. Z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków. Z mieszkania objętego pożarem ewakuowano niepełnosprawną 67-letnią kobietę. W środku znaleziono zwęglone zwłoki 35-latka.
Zniszczenia były duże, straty poważne
Ogień spowodował bardzo duże zniszczenia. Straty oszacowano na 150 tys. zł. Całkowitemu spaleniu uległy pokoje w dwóch lokalach mieszkalnych na ostatnich kondygnacjach oraz poszycie i konstrukcja dachu wraz z kominem, a także instalacja elektryczna, wentylacyjna, gazowa, wodno - kanalizacyjna. Zniszczeniu uległy tynki ściany i sufity, okna i drzwi.
- Od pożaru minęło już pół roku, a dach ciągle nie jest porządnie naprawiony, tylko prowizorycznie zabezpieczony. W spalonym mieszkaniu nadal nie ma okien. A przecież zima za pasem! Deszcze, wiatry, śnieg... - opowiada lokator budynku. - Rozumiem, że prezes był ostatnio zajęty innymi sprawami niż lokatorskie, ale teraz już czas, aby zadbać o nasz budynek.
Kiedy rozpoczną się prace remontowe? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień