
W najbliższych dniach okaże się, czy lekarka stanie przed sądem po tym, jak w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie zmarła 5-letnia dziewczynka.
Śledczy z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku podejmą decyzję, która zakończy śledztwo w sprawie śmierci Kingi. 5-latka z okolic Stężycy (pow. kartuski) trafiła do placówki w Kościerzynie w stanie średnim. Wymiotowała, miała niewielką gorączkę i była lekko odwodniona. Jej stan jednak nagle zaczął się pogarszać. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał przetransportować dziecko do szpitala w Gdańsku. Konieczna była reanimacja. Niestety, 5-letnia Kinga zmarła.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień