Po sezonie łapiemy słońce
Z roku na rok coraz więcej osób decyduje się na zagraniczne wczasy we wrześniu lub październiku. Ceny są o 20-30 proc. niższe niż w szczycie sezonu.
Wrzesień wcale nie musi oznaczać końca lata. Coraz więcej osób go przedłuża, wyjeżdżając o tej porze na wakacje na południe Europy. To przede wszy-stkim studenci, seniorzy oraz rodzice z małymi dziećmi.
Są zwolennikami przyjemnych temperatur i większego spokoju w kurortach turystycznych. Po sezonie tam nie ma już tłumów, szybciej można dotrzeć do atrakcji turystycznych. Poza tym wakacje są nawet o 20-30 proc. tańsze niż w szczycie sezonu. O tej porze roku częściej też można liczyć na atrakcyjne promocje i cenowe bonusy, takie jak np. brak dopłat za pokoje 1-osobowe. - Dla mnie cena była najważniejszym atutem, by jechać na wczasy w połowie września, a nie w lipcu czy sierpniu - przyznaje pani Grażyna, emerytka z Bydgoszczy.
Kto najchętniej szuka słońca za granicą po sezonie? Które kierunki są najchętniej wybierane i ile trzeba zapłacić za takei wakacje? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień