PO alarmuje: Zakaz handlu uderzy w porty. Ustawę pisał analfabeta
Porty zostaną wyłączone z ustawy zakazującej handlu w niedziele - zapewnia PiS.
- Ustawę pisał analfabeta, który nie rozumie zagrożeń - to ostra opinia posła Sławomira Nitrasa z PO na temat projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, która jego zdaniem uderzy w wiele branż, w tym także w porty.
Posłowie PO są zdegustowani też faktem, że tak ważny dla gospodarki projekt trafił do sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny, a nie do komisji zajmujących się gospodarką.
W opinii posła PO Norberta Obryckiego, gospodarka morska to naczynia połączone, wykluczenie z handlu w niedziele portów spowoduje także wykluczenie linii oceanicznych i połączeń ze światem.
- Projekt jest szkodliwy dla gospodarki morskiej, szczególnie dla Szczecina i Świnoujścia - tłumaczy poseł PO, Arkadiusz Marchewka. - Mam wrażenie, że ci co złożyli projekt ustawy, nie zdają sobie sprawy z tego, że serce naszego regionu może przestać wówczas bić. A nasze porty przestaną być konkurencyjne. I sprawi, że załadunki zamiast przypływać do naszych portów będą płynęły do portów niemieckich w Hamburgu czy Bremerhaven, do portów w Belgii i Holandii czy do portu w Kłajpedzie.
Posłowie PO zapowiadają, że złożą poprawkę do projektu, aby nie objął on portów, terminali czy centrów dystrybucyjnych.
Zaznaczyją przy tym, że finalnie i tak będą głosowali przeciwko projektowi, bo restrykcje wobec handlu odbiją się negatywnie na całej polskiej gospodarce.
- Trudno dyskutować z kimś, kto ma zeza intelektualnego, a mają go posłowie opozycji - komentuje stanowisko posłów PO poseł Krzysztof Zaremba z PiS. - A to dlatego, że na ostatnim posiedzeniu komisji zostało przedstawione wyraźne stanowisko zarówno ministerstwa gospodarki morskiej, jak i komisji gospodarki morskiej w tej sprawie. Stwierdzono jednoznacznie, że porty zostaną wyłączone z zapisu o zakazie handlu w niedziele. Mówił o tym m.in. wiceminister Paweł Brzezicki. Działalność bowiem portowa nie jest stricte działalnością handlową, tylko działalnością przeładunkową. Koledzy z PO powinni się douczyć i wiedzieć, że działalność portowa jest regulowana osobną ustawą o portach i przystaniach morskich, a w tej ustawie nie przewiduje się żadnych zmian.
Komentarz: Polityczny brydż i ustawa
Opozycja nie daje odetchnąć rządzącym i gdy tylko może atakuje. Takie jest jej prawo. Czy w tym prawie powinny mieścić się totalność ataków i wykorzystywanie faktów, które nie do końca są zgodne z rzeczywistością, to już sprawa osobna.
Posłowie PO zaatakowali tych z PiS, że projekt ustawy zakazujący handlu w niedziele obejmie też zachodniopomorskie porty. A wówczas pracujące siedem dni w tygodniu nasze drzwi na świat z własnej woli obniżą swoją konkurencyjność, podkładając się niemieckim odpowiednikom.
Pal diabli, że to taka pół prawda i że porty podlegają zupełnie innej ustawie, a więc projekt tej od niedzielnych zakazów ich nie dotyczy. Zastanawiam się, dlaczego PO zapowiada, że podczas drugiego czytania najpierw zgłosi poprawki, a następnie i tak zagłosuje przeciwko ustawie o handlu w niedziele.
Taki wist nie na mój rozum. Do tego trzeba być politykiem.