- Nic jeszcze nie jest pewne na 100 proc., ale plan działania i wizję nowej pływalni już mamy - opowiada prezydent Wadim Tyszkiewicz.
Magistrat zaprezentował ostateczny projekt wizualizacji krytej pływalni, która może w przyszłości powstać w Nowej Soli. Przypomnijmy: początkowo inwestycja miała zostać sfinansowana w ramach pieniędzy unijnych, o które walczyły gminy zrzeszone w Nowosolskim Obszarze Funkcjonalnym. Z kilku wielkich projektów możliwy do realizacji okazał się jednak tylko ten, związany ze wspólnym transportem, dlatego miasto postanowiło szukać innych rozwiązań dla budowy basenu.
- To kolejne nasze podejście, mam nadzieję że tym razem udane - komentuje prezydent Wadim Tyszkiewicz. Włodarz zaznacza, że sprawa ciągnie się od dawna, ponieważ miasto chce podejść do tej inwestycji racjonalnie. - Nie chcieliśmy porywać się na coś, co obciąży dramatycznie budżet miasta. Nie sztuką jest wziąć wielki kredyt, zresztą w pobliskich Niemczech mamy przykłady bankrutujących wielkich basenów - opowiada.
Jak jednak dodaje, Nowa Sól powoli zbliża się już do momentu, w którym stać nas będzie na utrzymanie takiego budynku. - Plan działania już mamy określony, choć oczywiście jestem ostrożny, i już dziś ostrzegam przed nadmiernym optymizmem - mówi, podkreślając, że wiele od realizacji tej budowy będzie zależało od rynku nieruchomości w regionie i kraju. - Chodzi głównie o sprzedaż działek i o nowych inwestorów - tłumaczy W. Tyszkiewicz. Osobną kwestią jest próba otrzymania dofinansowania od Urzędu Marszałkowskiego na budowę basenu - chodzi o około 33 proc. wartości całej inwestycji, która szacowana jest dziś na 12 mln zł. - Jeśli się uda, to w planach mamy pływalnię z prawdziwego zdarzenia. Podkreślam słowo pływalnia, bo zrezygnowaliśmy ostatecznie z rur i innych atrakcji, z których można skorzystać w pobliskiej Zielonej Górze - opowiada Tyszkiewicz.
Wspomniana pływalnia, która ma powstać w okolicach dzisiejszego dworca PKS, ma mieć sześć torów oraz długość 25 metrów, dzięki czemu będzie można u nas organizować różnego rodzaju zawody. W planach są także małe trybuny, strefa rekreacyjna, będą m.in. dwie sauny, jacuzzi, a także mały basen dla dzieci.
- Planowane są dwa wjazdy od strony ul. Zjednoczenia oraz jeden wjazd od Towarowej, na miejscu w pierwszej wersji zaplanowano około 80 miejsc parkingowych - opowiada nam W. Tyszkiewicz. Miasto pozostawiło sobie także furtkę, związaną z budową tuż obok nowej hali widowiskowo-sportowej. - To już plany na kolejne lata, jednak w projekcie uwzględniliśmy dobudowanie do pływalni wspomnianego obiektu - przyznaje Tyszkiewicz.
Realny termin zakończenia inwestycji? - Jeśli na rynkach nic się nie zmieni to myślimy o jesieni roku 2018 - odpowiada W. Tyszkiewicz.