Aż 3 miliony złotych wyniosły straty, które spowodował pożar w fabryce artykułów florystycznych Plastiflora przy ul. Okólnej 240 w Łagiewnikach.
Przez około trzy godziny płonęły m.in. zwoje wstążek kwiatowych (wykonanych z łatwopalnego polipropylenu). Strażacy walczyli z buchającymi płomieniami przez ponad 3 godziny, tyle samo czasu trwało dogaszanie ognia.
Pożar wybuchł na dachu piętrowego, murowanego budynku. Jego przyczyną było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Ogień w błyskawicznym tempie rozprzestrzeniał się na niższe kondygnacje, gdzie znajdowały się łatwopalne materiały dekoracyjne, sztuczne kwiaty i wstążki kwiatowe.
O godz. 15.22, bo wówczas dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie pożaru, na miejsce wysłano 12 zastępów. Ok. godz. 22, gdy kończono akcję gaśniczą, z miejsca odjechały 33 zastępy łódzkich strażaków i ochotników z pobliskich miejscowości, m.in. z Aleksandro-wa i ze Zgierza. W akcji uczestniczyły 33 wozy strażakie (w tym dwie drabiny i jeden podnośnik). Strażacy musieli opanować pożar na łącznej powierzchni 1350 mkw. Udało się to zrobić około godz. 18. Przez kolejne godziny trwało dogaszanie.
Przed przyjazdem straży pożarnej z budynku ewakuowało się 10 pracowników. O ile na początku nikt się na nic nie uskarżał, to później, na skutek silnych emocji, jednej osobie zrobiło się słabo.
Po przebadaniu przez ratowników medycznych, trafiła do szpitala.
Pożar przy ul. Okólnej 240 był dla jednostek straży pożarnej dużym wyzwaniem. Jak zgodnie przyznają strażacy, to jeden z największych pożarów w ostatnim czasie. Sytuację pogarszało bliskie sąsiedztwo innych budynków i rosnące w pobliżu drzewa.