Plakat dostępny tylko na prośbę mieszkańców?

Czytaj dalej
Fot. Materiały Galerii Pro Arte
Natalia Dyjas-Szatkowska

Plakat dostępny tylko na prośbę mieszkańców?

Natalia Dyjas-Szatkowska

Powoli opadają emocje wokół tegorocznego, zwycięskiego plakatu Winobranie 2017. Czy pojawi się on na słupach ogłoszeniowych w mieście?

Dawno żadne dzieło, które wyszło spod rąk artysty, nie wywołało w naszym mieście tyle emocji, co zwycięski plakat Dni Miasta. Został on wybrany w ramach konkursu, zorganizowanego przez okręg zielonogórski Związku Polskich Artystów Plastyków.

„Okropny”, „niesmaczny”, „intrygujący”, „niebanalny” - opinie były skrajne - od zachwytu po ostrą krytykę. Czy w takim razie plakat będzie rozpowszechniony w Zielonej Górze?

- Na billboardach miasto będzie się promowało w inny sposób - mówi prezydent Janusz Kubicki. - Natomiast plakat zostanie wydrukowany dla tych, którzy są zainteresowani. I mieszkańcy będą mogli go uzyskać. Oczywiście plakat będzie można obejrzeć na wystawach artystycznych. Natomiast billboardy będą innego typu.

Czy to oznacza, że w tym roku, obok plakatów z programem Winobrania nie zawiśnie ten, wybrany przez jury?

- To jest za trudne pytanie , bo ja tymi rzeczami się nie zajmuję aż tak dokładnie - wyjaśnia prezydent. - Jeśli ktoś plakatem będzie zainteresowany, to pojawi się szansa, by go uzyskać.

O kwestię tegorocznego plakatu postanowiliśmy więc spytać w Zielonogórskim Ośrodku Kultury, który jest odpowiedzialny za organizację Winobrania.

Zwycięski plakat autorstwa Magdaleny Wosik
Materiały Galerii Pro Arte Zwycięski plakat autorstwa Magdaleny Wosik

- Plakat konkursowy będzie dostępny w Galerii Pro Arte - wyjaśnia dyrektor ZOK-u, Agata Miedzińska. - Udostępniony on zostanie osobom, które przyjdą do galerii. Będą one mogły go tam dostać. Prowadzimy też rozmowy z autorką, być może przyjedzie na otwarcie wystawy i nawet złoży na plakacie autograf. Może to będzie jeszcze lepiej, bo nie zostanie on tylko w mieście, a pójdzie w świat.

Dowiedzieliśmy się też, że zwycięski plakat nie zawiśnie obok programu Winobrania.

- Jesteśmy pełni nadziei, że prezydent jednak zgodzi się na zawieszenie plakatu - mówi Anna Zawadzka-Dziuda, która weszła w skład jury tegorocznego konkursu. – Mamy nadzieję, że przychyli się on do decyzji jury, by plakaty jednak pojawiły się w Zielonej Górze. Myślę, że decyzja o niezawieszaniu plakatu jest nieco krzywdząca dla autorki.

Natalia Dyjas-Szatkowska

Dzień dobry! Nazywam się Natalia Dyjas-Szatkowska i jestem rodowitą zielonogórzanką. Pracuję w "Gazecie Lubuskiej" od 2016 roku. I choć z wykształcenia jestem filologiem polskim i teatrologiem, to swoją pracę zawodową związałam właśnie z mediami. 


W obszarze moich działań znajdują się: 



  • problemy i sprawy Zielonej Góry,

  • kwestie, które poruszają mieszkańców powiatu zielonogórskiego.


Ważne są dla mnie codzienne problemy mieszkańcówsprawy społeczne i kulturalne naszego regionu. Nie jest mi obojętny los zwierzaków i często piszę o nich na naszych łamach. Lubię spotkania z ludźmi i to właśnie nasi Czytelnicy są dla mnie wielką inspiracją. To oni podpowiadają, czym warto się zająć, co ich boli, denerwuje, ale i cieszy. 


Zawsze lubiłam rozmawiać z ludźmi. Jako osoba, która pracowała z nimi podczas organizacji różnych wydarzeń kulturalnych i festiwali, zrozumiałam, że to właśnie człowiek i jego historia są dla mnie najważniejsze. To więc chyba nie przypadek, że zaczęłam pracę w dziennikarstwie... 


W wolnych chwilach (jeśli jakaś się znajdzie... :)) nałogowo pochłaniam książki (kryminałom mówię nie, ale mocno kibicuję nowej, polskiej prozie) i z aparatem poznaję nasze piękne województwo lubuskie. Chętnie dzielę się urodą regionu na łamach "Gazety Lubuskiej" i portalu "Nasze Miasto". Nie boję się też pokazywać, co jeszcze mogłoby się tutaj zmienić. I to właśnie przynosi mi największą satysfakcję w pracy. Gdy uda się choć trochę ulepszyć otaczającą nas rzeczywistość. 


Czy w Twojej okolicy dzieje się coś ważnego? Masz sprawę, która Twoim zdaniem powinna zostać opisana w naszej gazecie? A może masz jakiś kłopot, który należy rozwiązać? Śmiało! Skontaktuj się ze mną, postaram się zająć danym tematem.


Kontakt do mnie: natalia.dyjas@polskapress.pl


Telefon: 68 324 88 44 lub: 510 026 978.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.