Do końca lutego mieszkańcy uzdrowiska mogą zadeklarować, że chcą przyłączyć się do sieci gazowej. Od ich gotowości zależy, czy Polska Spółka Gazownictwa zainwestuje w Piwnicznej. Tymczasem ludzie, którzy walczyli o gaz, zaczynają mieć wątpliwości, czy im się to opłaca.
Walka o gazociąg na terenie Piwnicznej-Zdroju oraz Rytra trwa od ponad 40 lat. O możliwość włączenia się do sieci walczyli sami mieszkańcy. Samorządy niedawno podpisały list intencyjny z Polską Spółką Gazownictwa (PSG), który dał nadzieję na budowę gazociągu.
Sądeckie gminy muszą jednak najpierw udowodnić spółce gazowej, że wielomilionowa inwestycja będzie dla niej opłacalna.
Czekają na deklaracje
Gmina Rytro bardzo szybko poznała opinie mieszkańców.
- Już przeprowadziliśmy ankiety wśród naszych strategicznych i potencjalnych odbiorców gazu, a takimi w Rytrze są przedsiębiorcy, hotelarze, szkoły, instytucje - informuje Władysław Wnętrzak, wójt Rytra.
Dodaje, że 80 procent z ankietowanych jest gotowa przyłączyć się do sieci gazowej, jeśli taka powstanie.
Czytaj więcej:
- Kiedy gmina Piwniczna zostanie zgazyfikowana?
- Dlaczego mieszkańcy nie chcą wypełniać ankiet?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień