PiS pożałowało na Rynek Sienny i remonty zabytków. Będą kocie łby zamiast kaplicy
Bo według większościowego klubu w radzie miasta - są ważniejsze wydatki. Na Rynku Siennym miała być instalacja artystyczna na dawnym cmentarzu ewangelickim. Dziś Rynek Sienny to otoczony ogrodzeniem plac z kocimi łbami. Czy tak ma wyglądać Centrum?
To miał być dobry rok dla białostockich zabytków. Miasto planowało stworzyć instalację artystyczną na Rynku Siennym, czyli dawnym cmentarzu ewangelickim.
Oraz zamówić dokumentacje potrzebne do remontów niszczejących kamienic przy ul. Waryńskiego 7, Kijowskiej 3 i Słonimskiej 15. Większościowe w radzie miasta PiS wycięło to jednak z budżetu. - Rzekoma dbałość PiS o zabytki to frazesy - komentuje wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz.
Radni PiS bronią się, że były ważniejsze wydatki. - Na Rynek Sienny miało pójść 1,5 mln zł. Czyli mniej więcej tyle ile przeznaczyliśmy na rozpoczęcie budowy sal gimnastycznych w XI LO i Zespole Szkół Mechanicznych - mówi Tomasz Madras z PiS.
W dalszej części artykułu:
- Dowiesz się jak decyzję komentują radni
- Dowiesz się, czy jest jeszcze szansa, żeby instalacja na rynku kiedykolwiek powstała
- Przeczytasz rozmowę z Andrzejem Lechowski, dyrektorem Muzeum Podlaskiego
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień