Piotr Lempa: Czasem zniżam swój bas do żołądka

Czytaj dalej
Fot. Sebastian Mul
Mirosław Dragon

Piotr Lempa: Czasem zniżam swój bas do żołądka

Mirosław Dragon

Ludzie nie chodzą do opery? No to przyjeżdżam z operą do nich i są wniebowzięci! - mówi Piotr Lempa, śpiewak operowy z Dobrodzienia, dyrektor artystyczny rozpoczynającego się VII Dobrodzień Classic Festivalu.

Ukończył pan Królewską Akademię Muzyczną w Londynie, a ze szkoły muzycznej w Lublińcu pana wyrzucili. Ależ się skompromitowali!

Nieee. Byłem wtedy w V klasie podstawówki i powiem szczerze, że niezbyt się przykładałem do ćwiczenia gam. Uczyłem się w klasie akordeonu i klarnetu. Po wyrzuceniu ze szkoły obraziłem się na dwa lata na muzykę. Ale potem stwierdziłem, że to nie może być takie trudne, skoro tylu ludzi gra. Byłem samoukiem, przez 10 lat grałem jako organista w kościele.

Cytat z ogłoszeń parafialnych: „Czy ktoś wie, jak jest w piekle? Przyjdź i posłuchaj naszego organisty”. O kim jest ten dowcip?

Ha, ha, mam nadzieję, że nie o mnie! Bycie organistą w kościele to najlepsza szkoła życia dla muzyka. Ksiądz zaczyna pieśń w jednej tonacji, a po chwili przeskakuje do drugiej i wcale się tym nie przejmuje. Organista musi umieć błyskawicznie zareagować. Śpiewałem też w kościelnej scholi w Dobrodzieniu, prowadzonej przez Beatę Sikorę, która prowadzi ją do dzisiaj.

I już wtedy w kościele śpiewał pan takim grubym basem?

Przechodziłem wówczas mutację, która zaczęła się od tego, że zanikały mi po kolei wysokie tony. Pod koniec potrafiłem wydobyć tylko pięć niskich dźwięków. Pomyślałem sobie: „No, to koniec rumakowania! To już sobie pośpiewałeś”. Jednak skala zaczęła mi się poszerzać, ale w dół, aż osiągnęła koszmarne doły.

  • Piotr Lempa aby zostać śpiewakiem operowym, musiał nauczyć się języka włoskiego.
  • Kiedyś miał zaśpiewać z Edytą Górniak, ale do tego nie doszło.
  • A prywatnie uwielbia Marylę Rodowicz, dla której wybrał się na festiwal do Opola
Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mirosław Dragon

Jestem dziennikarzem „Nowej Trybuny Opolskiej" oraz wydawcą portalu internetowego Nto.pl


Można do mnie pisać: mdragon@nto.pl


Moje artykuły i materiały dziennikarskie miały w ubiegłym roku łącznie ponad 38 milionów odsłon.


Jestem dziennikarzem multimedialnym: oprócz pisania artykułów, robię też zdjęcia, a także nagrywam i montuję wideo.


Prowadziłem wiele śledztw dziennikarskich, wykrywałem afery, patrzyłem władzy na ręce.


Opisuję także historię lokalną, promuję ciekawych ludzi z Opolszczyzny.


Najbardziej szczęśliwy jestem wtedy, gdy uda się pomóc potrzebującym ludziom, chorym dzieciom. To są momenty, kiedy jesteśmy z czytelnikami i darczyńcami jedną wielką rodziną.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.