Piotr Całbecki: - Będziemy mieć najtańsze bilety w kraju
Poza tym w niedzielę wprowadzona zostanie taryfa wojewódzka na wszystkich regionalnych połączeniach kolejowych, w tym na linii Toruń - Włocławek i Włocławek - Toruń.
- Jednolita, tańsza, a przede wszystkim z gwarancją stałej ceny - chwali to rozwiązanie marszałek Piotr Całbecki. I dodaje: - Zasadą nowej taryfy będzie liniowość - dwa razy dłuższy przejazd to dwa razy droższy bilet.
Tańsze bilety nie tylko do Torunia
Ile konkretnie będzie nas kosztował bilet, jeśli zdecydujemy się na podróż pociągiem po naszym województwie? Za pierwsze 10 kilometrów zapłacimy 2,50 złotych, za każdy kolejny 13 groszy. Bilet miesięczny będzie kosztował tyle co wielokrotność 30 przejazdów jednorazowych.
Jak to będzie wyglądać w praktyce? Na przykład bilet z Włocławka do Torunia, za który obecnie trzeba zapłacić 14,60 zł, będzie kosztował 8,40 zł, czyli o ponad 40 procent taniej. Zaoszczędzimy 6,20 zł. Podobnie korzystne rozwiązania będą obowiązywać przy zakupie biletów miesięcznych. Teraz miesięczny z Włocławka do Torunia kosztuje 274 zł. Po zmianie będziemy płacić 22 złote mniej - 252 zł. Różnica wyniesie więc 8 procent. Niby niewiele, ale dobre i to!
Zniżki ustawowe będą honorowane
- W Kujawsko-Pomorskiem będziemy mieć najtańsze bilety kolejowe w kraju - podkreśla marszałek Piotr Całbecki. I dodaje: - To nasz kolejny krok, po inwestycjach w infrastrukturę i tabor, na rzecz przekonywania mieszkańców do korzystania z kolei i promocji pociągu jako wygodnego, dostępnego i przyjaznego środowisku środka transportu.
Ważne jest także to, że w odniesieniu do taryfy wojewódzkiej obowiązywać będą wszystkie przejazdowe zniżki ustawowe. Urząd marszałkowski zapewnia też, że jeśli na jakiejś linii, w przyszłości przewoźnik wprowadzi promocję przebijającą ofertę zawartą w taryfie wojewódzkiej, to pasażer będzie mógł wybrać korzystniejszy dla siebie wariant.
Połączenia z Bydgoszczą - nie bezpośrednio
Niestety, nie będzie zapowiadanych wcześniej przez urząd marszałkowski, siedmiu nowych połączeń bezpośrednich z Włocławka do Bydgoszczy, o co od dawna zabiegają włocławianie. Na razie jednak, bezskutecznie.
Czy spółka Arriva po 12 grudnia całkowicie wypadnie z torów kolejowych w naszym województwie? Nie. - Będziemy obsługiwać linie niezelektryfikowane - mówi Joanna Parzniewska, rzeczniczka prasowa spółki Arriva. - To między innymi linie Toruń - Grudziądz, Bydgoszcz - Chojnice, Toruń - Chełmża.
Od niedzieli 60 procent linii kolejowych w naszym województwie obsługiwanych będzie przez Przewozy Regionalne, a 40 procent przez spółkę Arriva. Obecnie te proporcje są odwrotne.