Pionierska operacja córki aktorki. Uda się wybudzić Olę?
Japoński lekarz wszczepił we wtorek, 17 maja, Oli Janczarskiej, córce Ewy Błaszczyk, stymulator, który może przywrócić ją do życia po 16 latach śpiączki.
22-letnia córka Ewy Błaszczyk ma szansę wybudzić się ze śpiączki. Wszystko to za sprawą pionierskiej operacji polegającej na wszczepieniu specjalnego stymulatora, który ma pobudzić pień mózgu do pracy. To pierwszy zabieg przeprowadzony przez japońskich lekarzy w Polsce.
Zabieg został przeprowadzony we wtorek w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie przez japońskiego profesora Isao Moritę. Asystował mu neurochirurg prof. Wojciech Maksymowicz. Operacja zaczęła się o godz. 10.00 i zakończyła ok. godz. 13.00.
Jak poinformował Agencję Informacyjną Polska Press prof. Wojciech Maksymowicz, operacja przebiegła zgodnie z planem, bez żadnych komplikacji. - Wszystko jest w porządku, wszystko jest podłączone. Ola przebywa pod kontrolą lekarską, na sali pooperacyjnej. Trzeba z pokorą podejść do sprawy. Efekty mogą być widoczne dopiero po miesiącu - dopiero wtedy u pacjentki zostaną wykonane pierwsze badania kontrolne, po kilku miesiącach zaś będzie można ocenić, czy dana metoda jest skuteczna, czy nie - wyjaśnił.
- Operacja polegała na otwarciu kanału kręgowego, następnie lekarze wprowadzili elektrodę na oponę twardą rdzenia kręgowego. Do tej elektrody przepływa prąd ze stymulatora umieszczonego na tułowiu pacjentki. - Ma to wpłynąć na zwiększenie przepływu mózgowego, w taki sposób, żeby było więcej odżywczej krwi, aby neurony, które przetrwały u tych chorych urazy, były lepiej odżywione. Stymulacja mózgu ma w efekcie doprowadzić do nawiązania kontaktu z pacjentami - wyjaśnił prof. Maksymowicz. - Operacja to duża szansa na wybudzenie pacjentów ze śpiączki, jak również nadzieja dla ich rodzin które często żyją w melodramatach - dodał.
W Japonii zespół prof. Mority wykonał już trzysta takich operacji. Według statystyk w wyniku zabiegu 70 proc. osób odzyskało świadomość. - Większość tych osób zaczęła mówić, chodzić, co umożliwiło późniejszą rehabilitację - powiedział w rozmowie z AIP Andrzej Goliszek, koordynator medyczny Fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?”. Zaznaczył, że Ola ma tzw. minimalną świadomość, ponieważ jej mózg reaguje na głos matki, siostry oraz na wizerunek ojca. - Chociaż nie mamy pewności że operacja będzie w stu procentach skuteczna, to mamy nadzieję, że będzie lepiej. Tak naprawdę wszystko jest w rękach Boga - podkreślił
Chociaż Komisja Bioetyczna wyraziła zgodę na przeprowadzenie 15 takich zabiegów, to na razie brakuje na nie pieniędzy. Przeprowadzenie operacji to duży wydatek, ok. 70 tys. zł. – W tej chwili Fundacja Ewy Błaszczyk „Akogo?” zbiera pieniądze, aby kupić kolejne stymulatory. Jeśli metoda okaże się skuteczna, to postaramy się, aby Ministerstwo Zdrowia wpisało wybudzanie ze śpiączki do procedury medycznej – zaznaczył Andrzej Goliszek. We wtorek i środę w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie zostaną przeprowadzone przez japońskich lekarzy łącznie cztery operacje. Kolejni pacjenci będą operowani przez zespół medyczny Wojciecha Maksymowicza.
Autor: Martyna Chmielewska