Nie żyje Piotr Jegor. Piłkarz, którego kibice w całej Polsce kojarzą przede wszystkim z Górnikiem Zabrze, przez kilka miesięcy grał w Stali Mielec.
Jegor do Mielca przyszedł w najgorszym możliwym momencie. Sezon 1995/1996. Stal dogorywa w bólach, przegrywając mecz za meczem, pod wodzą Jana Złomańczuka i Leszka Brzezińskiego. Spada z ligi. Zajmuje przedostatnie miejsce, wyprzedzając tarnobrzeską Siarkę. Był to ostateczny upadek podkarpackiej piłki, która do dzisiaj nie doczekała się drużyny grającej w ekstraklasie.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in. o:
- Trudnym czasie dla całego klubu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień