„Misja ekstraklasa. Część druga” - tak w kilku słowach można określić to, co właśnie zaczyna się w Mielcu. Przed drużyną Artura Skowronka postawiony będzie ten sam co rok temu - awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy.
Nic więc dziwnego, że przy Solskiego 1 nerwowych ruchów nie było. Z drużyną pożegnali się piłkarze, którzy byli coraz bardziej marginalizowani. No może z wyjątkiem Mateusza Spychały, który został wykupiony przez Koronę Kielce. Na jego miejsce udało się już jednak sprowadzić doświadczonego Wojciecha Lisowskiego.
- Unikam deklaracji, które stawiają nas w roli faworyta do awansu. Nie ma jednak co ukrywać, że będziemy mocnym kandydatem ku temu - mówi Artur Skowronek, trener Stali Mielec.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień