Pierwszy metr dobra już jest. Ale chcemy kolejny raz pobić rekord
Caritas zainaugurowała właśnie akcję Kilometry Dobra. Chodzi o pomoc podopiecznym ośrodka dla uzależnionej młodzieży Metanoia. Do akcji włączyć się może każdy.
Pierwsze do pomocy w tym roku były dzieciaki z Przedszkola Samorządowego nr 82. To tam właśnie wczoraj zainaugurowano akcję. Bo dzieciaki nie mają wątpliwości: trzeba pomagać. I tłumaczą, co to dla nich znaczy: - Na przykład jeśli jakaś osoba niewidoma nie wiedziałaby, gdzie jest chodnik i weszłaby na ulicę, to bym jej pomógł - mówi sześcioletni Mateusz.
Jednak teraz ta pomoc będzie wyglądała nieco inaczej. W przedszkolnych salach staną puszki z logo Kilometrów Dobra. - To dobry moment do uczenia dzieci otwartości, empatii, chęci niesienia pomocy innym. Tłumaczę im, że warto pomagać, nawet jeśli nikt nas o to nie prosi albo nie znamy tej osoby, której oferujemy pomoc - mówi Anna Siemieniuk, wychowawczyni przedszkolaków.
A dzieciaki już to zapowiedziały! Od czasu do czasu zrezygnują ze słodyczy albo poproszą rodziców o drobną zapłatę za pomoc w jakichś czynnościach, a pieniądze wrzucą do puszki.
- Bo chodzi o to, by tych złotówek było jak najwięcej - mówi Mateusz. A jego koleżanka Ula dodaje: - To po to, by pomagać biednej młodzieży.
Bo właśnie na pomoc Metanoi zbierane są w tym roku pieniądze w Kilometrach Dobra. Zresztą już po raz trzeci. Dwa lata temu na pomoc dla ośrodka w ten sposób uzbierano 217 tys. zł, a w ubiegłym roku - 274 tys. zł.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień