Pierwsza taka wygrana Pałacu Bydgoszcz

Czytaj dalej
Fot. Filip Kowalkowski
Dariusz Knopikdariusz.knopik@pomorska.pl

Pierwsza taka wygrana Pałacu Bydgoszcz

Dariusz Knopikdariusz.knopik@pomorska.pl

Pałac wygrał drugi mecz w sezonie, ale po raz pierwszy zwyciężył zgarniając komplet punktów. I to w meczu z sąsiadem w tabeli.

Bydgoski zespół przystępował do meczu z sąsiadem w tabeli z dużymi problemami. Obie atakujące - Zuzanna Czyżnielewska i Natalia Krawulska mają problemy z kolanami. Pierwsza nabawiła się ponownego urazu podczas meczu z Tauronem Dąbrowa Górnicza i czeka na lekarską diagnozę, ale druga - pomimo bólu - trenuje i gra. Na dodatek rozgrywająca Paulina Bałdyga nabawiła się ostatnio infekcji. Trener Adam Grabowski miał duży ból głowy jak zestawić zespół.

Bydgoszczanki bardzo dobrze zaczęły spotkanie. Były skuteczne w ataku, wykazywały się dużą determinacją w obronie, nieźle funkcjonował ich blok, Nie dziwi więc, że od początku przejęły inicjatywę na boisku i potem tylko powiększały przewagę. W tej partii zaliczyły trzy asowe zagrywki i pięć punktowych bloków. Pałacanki zanotowały aż 85-procentową dokładność w przyjęciu, a poza tym były ponad dwa razy bardziej skuteczne w ataku od rywalek. Bardzo dobrze rozgrywała Marlena Pleśnierowicz, która dzieliła piłki równo między wszystkie bydgoskie siatkarki.

W drugiej partii miejscowe kontynuowały dobrą passę i wydawało, że także ten set zakończy się ich łatwą wygraną. Niestety, po pierwszej przerwie technicznej pojawiły się kłopoty ze skończeniem ataków. Rywalki skwapliwie wykorzystały chwilę słabości i nie tylko odrobiły straty, ale wyszły na prowadzenie 21:17. Pałacanki nie załamały się, tylko walczyły do końca. Niezwykle ważny punkt na 21:22, po bardzo długiej wymianie zdobyła Krawulska. Końcówka należała do bydgoszczanek. Asa zaserwowała Krawulska, a kontrę na wagę zwycięstwa w secie zdobyła Ewelina Krzywicka.

Niestety, trzeci set kompletnie nie wyszedł pałacankom. Gra się im kompletnie posypała. Nie funkcjonowało właściwie nic.

Na szczęście w czwartej partii bydgoszczanki wróciły do dobrej dyspozycji, a że rzeszowianki także grały dużo lepiej niż wcześniej, to set był bardzo zacięty. W końcówce lepsze okazały się pałacanki i mogły cieszyć się z wygranej.

PAŁAC - DEVELOPRES SKYRES 3:1
Sety: 25:13, 26:24, 11:25, 25:23
PAŁAC: Misiuna 19 pkt., Pleśnierowicz 2, Kuligowska 12, Śmieszek 16, Krawulska 9, Krzywicka 9, P. Nowakowska (libero) oraz Bałdyga, Fojucik 1, Ziółkowska. Punkty: atak - 54, blok - 13, serwis - 4, po błędach rywalek - 16. DEVELOPRES: Cabajewska 2, Raczyńska 1, Warzocha 12, Kapturska 15, Skiba 16, Hawryła 2, Filipowicz (libero) oraz Jagodzińska 2, Głaz 7, Bonczewa, Borek (libero), Otasević 6, Wańczyk, D. Nowakowska. Punkty: atak - 45, blok - 12, serwis - 6, po błędach rywalek - 22.
Pozostałe wyniki: Chemik - PTPS 3:0 (20, 18, 17), Atom Trefl - KSZO 3:0 (18, 16, 16), Budowlani - Impel 2:3 (-23, -18, 16, 13, -13), Tauron - Legionovia 3:0 (22, 17, 20), Muszynianka - Aluprof 3:1 (-21, 25, 19, 18).

Opinie trenerów

Adam Grabowski - Pałac
- Po ostatniej piłce duże uczucie ulgi. Set i mecz długo nie mogły się skończyć. W końcówce było trochę błędów taktycznych, ale szczęśliwie udało się go dokończyć. Jesteśmy zadowoleni z gry na środku bloku, bo to był klucz do zwycięstwa. Duże brawa dla dziewczyn za wygrane końcówki w drugim i czwartym secie. Pochwały dla zespołu za konsekwencje, za postawę i nierobienie błędów.

Mariusz Wiktorowicz - Developres SkyReS
- Po raz kolejny przegraliśmy mecz, w którym liczyliśmy na komplet punktów. Tylko momentami nasza gra wyglądała dobrze. Nie wyszedł nam początek meczu. Najbardziej żal końcówki drugiego seta, której nie wytrzymaliśmy. Czuję duże rozgoryczenie.

Dariusz Knopikdariusz.knopik@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.