Piece do wymiany
Od 2006 roku w Bydgoszczy wydano na ten cel blisko 3 miliony zł.
Dymiące kominy to przede wszystkim problem, gdzie dominuje albo stara zabudowa, albo domy jednorodzinne. Nie każdy może pozwolić sobie na ogrzewanie gazowe czy kominek. Pół biedy jeśli pali w piecu węglem, gorzej, że bydgoszczanie wrzucają tam wszystko, co da się spalić.
Tymczasem za spalanie odpadów na terenie posesji grozi nam grzywna w postaci mandatu karnego do 500 złotych. Jeżeli jednak sprawa trafi do sądu, to zapłacimy nawet do 5 tysięcy złotych. Dotyczy to również spalania śmieci w domowych paleniskach.
Dlaczego palenie śmieci w domowych piecach jest tak groźne? Temperatura w domowych piecach wynosi zaledwie od 200 do 500 stopni Celsjusza. Przy tak niskich temperaturze spalania do atmosfery wydostają się nieoczyszczone szkodliwe substancje chemiczne.
Bydgoszcz od 2006 roku przyznaje właścicielom, współwłaścicielom i najemcom samodzielnych lokali lub budynków mieszkalnych dofinansowanie w wysokości 100 procent kosztów, ale poniesionych tylko na kupno pieca ekologicznego, czyli m.in. gazowego olejowego czy na biomasę. Nie może to być jednak więcej niż 3 tysiące złotych.
Wnioski o dofinansowanie wymiany pieca należy składać w sekretariacie wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska bydgoskiego urzędu miasta (ul. Jezuicka 4A, II piętro, pokój 9 - poniedziałek, środa, czwartek w godz. 8-16, wtorek w godz. 8- 18, piątek w godz. 8-14.
W momencie składania wniosku nasz stary piec musi być sprawny technicznie i w dodatku trwale związany z budynkiem. Likwidacja dotychczasowego urządzenia i kupno nowego może nastąpić dopiero po podpisaniu umowy z bydgoskim ratuszem.
Od 2006 roku w Bydgoszczy wymieniono ponad tysiąc urządzeń. Koszt to ponad 2,9 miliona złotych. W tym roku od stycznia wpłynęło 19 wniosków. Będą przyjmowane tak długo, aż wyczerpią się środki na ten cel w budżecie.