PGK chce zbudować w Trzesiece nowoczesną kompostownię. Nie wszystkim sąsiadom się to podoba.
Składowisko odpadów komunalnych w dzielnicy Trzesieka jest nieczynne od lat, jego teren w większości jest zrekultywowany, a śmieci ze Szczecinka wożone są od kilku lat do Wardynia pod Połczynem. Wysypisko nie jest jednak zamknięte na głucho, Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej prowadzi tu Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, do którego można przywozić zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz składowisko odpadów zielonych.
- I właśnie dotarła do nas informacja, że PGK planuje na wysypisku urządzić kompostownię odpadów biodegradowalnych - jeden z mieszkańców Trzesieki informuje nas, że ma powstać półtorahektarowy plac, na którym mają być składowane odpady zielone.
Zdaniem naszego rozmówcy to znacznie większy teren niż obecnie zajmuje składowisko na trawę, liście itp. - Dowiedzieliśmy się, że obecnie są możliwe do uzyskania dotacje na zamykanie wysypisk, rekultywację oraz koncentrację gospodarki odpadami - Czytelnik obawia się więc, że do Trzesieki przywożone będą zielone śmieci nie tylko ze Szczecinka.
Najwięcej znaków zapytania jest jednak z uciążliwością takiej kompostowni dla mieszkańców okolicznych terenów. Trzesieka to obecnie dzielnica Szczecinka, osiedle domków jednorodzinnych, powstają nowe - także w bezpośrednim sąsiedztwie dawnego wysypiska. - Boimy się, że to będzie po prostu śmierdzieć, bo w kompoście zachodzą procesy gnilne - mówi nasz rozmówca.
Niedawne spotkanie z kierownictwem PGK niewiele wniosło, przyszło na nie zresztą mała grupka mieszkańców Trzesieki. - Prezes firmy uspokajał, że rozkład odpadów będzie się odbywał w rękawach i nie będzie uciążliwy dla sąsiadów - mówią uczestnicy rozmów.