Paweł Myszkowski z PiS: Urząd miasta narusza tajemnicę korespondencji. Urzędnicy: Listy do radnych otwierane są zgodnie z prawem
Według Pawła Myszkowskiego z PiS pracownicy magistratu nie powinni otwierać listów skierowanych do radnych. Sekretarz Krzysztof Karpieszuk twierdzi jednak, że to praktyka stosowana od lat. Również w poprzedniej kadencji, gdy większość w radzie miasta miało PiS.
Mieszkańcy zwracają się do radnego z różnymi problemami i nie zawsze chcieliby, aby wiedzę o ich problemach posiadały też inne osoby, które nie są adresatami listu - twierdzi Paweł Myszkowski z PiS.
Napisał do władz miasta, że urząd narusza według niego tajemnicę korespondencji. Bo zanim koperta skierowana do danego radnego trafi do jego skrytki (każdy radny ma swój klucz) często zdarza się, że jest otwierana przez pracowników magistratu. Radny pyta więc na jakiej podstawie stosowana jest taka praktyka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień