Paweł Adamowicz odpowiedzialnością za przemarsz ONR obarcza policję. Policja nie kryje zdziwienia. Kto jest odpowiedzialny za tę sytuację?
Prezydent Paweł Adamowicz ma zastrzeżenia do pracy policji ws. sobotniego przemarszu Obozu Narodowo-Radykalnego przez centrum Gdańska. Funkcjonariusze nie mają sobie nic do zarzucenia. I uważają, że wina za nierozwiązanie zgromadzenia leży po stronie urzędników.
Nie milkną kontrowersje wokół ogólnopolskiego zjazdu narodowców w Gdańsku. W stolicy Pomorza członkowie ONR świętowali w sobotę 84. rocznicę powstania organizacji.
Najpierw zorganizowali zjazd w legendarnej sali BHP należącej do NSZZ Solidarność. Potem kilkaset osób, z symbolem falangi na flagach, przemaszerowało na Długi Targ, wykrzykując m.in. „znajdzie się kij na lewacki ryj” czy „Polska dla Polaków”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień