Większość frakcji w Parlamencie Europejskim zgodna, by poprzeć rezolucję krytykującą Polskę za sprawę Trybunału Konstytucyjnego.
Parlament Europejski udzieli w środę lekkiej reprymendy polskim władzom za kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego. Wskaże też konkretne kroki w celu unormowania sytuacji w sporze o TK – mówi Agencji Informacyjnej Polska Press prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista.
Zapowiadana rezolucja PE ma nawiązywać do niedawnej opinii Komisji Weneckiej. O jej ostatecznym kształcie zadecydują przedstawiciele wszystkich grup politycznych. Media podają, że szefowie frakcji politycznych w PE są już dogadani co do poparcia rezolucji, przeciwni są jedynie europejscy konserwatyści, do których należy PiS.
Jaki może być ostateczny kształt rezolucji i co może ona zawierać?
– Parlament Europejski składa się z bardzo różnych grup interesu. Eurodeputowani reprezentują całą ludność Unii Europejskiej i jakikolwiek radykalizm pewnie będzie wykluczony. Natomiast spodziewam się lekkiej reprymendy ze wskazaniem tych kroków, które należy podjąć, aby unormować sytuację w Polsce – mówi znany konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.
Według Polskiej Agencji Prasowej, która dotarła do projektu rezolucji, PE ma wezwać Polskę do publikacji ostatniego orzeczenia TK.
– Trudno powiedzieć, w jakim kierunku pójdą działania Jarosława Kaczyńskiego i PiS. W każdym razie ten kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego jest zupełnie niepotrzebny zarówno dla opozycji, jak i dla obecnej władzy. Co więcej, czas działa na niekorzyść Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ problem wokół TK będzie się przedłużał i coraz bardziej będzie działał na korzyść opozycji – dodaje prof. Chmaj.
W połowie marca Komisja Wenecka (organ doradczy Rady Europy) przyjęła opinię na temat sytuacji wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Komisja oceniła, że „osłabianie efektywności TK podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa” w Polsce.
W opinii jest też mowa o tym, że „zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania”. W styczniu KE wszczęła wobec Polski pierwszy etap procedury ochrony państwa prawa, której celem jest zbadanie, czy sytuacja wokół trybunału nie zagraża zasadom praworządności.