Parafialna pielgrzymka z bł. Karoliny w Tychach na Jasną Górę: Ksiądz organizator i opiekunowie

Parafialna pielgrzymka z bł. Karoliny w Tychach na Jasną Górę: Ksiądz organizator i opiekunowie. Już nie trzeba chodzić po wsi i pytać o noclegi, to załatwia się przez telefon. Ale za to na drogach trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo aut więcej. Oto kto dba, by pielgrzymka bezpiecznie i na czas doszła do celu.

Parafia bł. Karoliny w Tychach odbyła 25. swoją własną, parafialną pielgrzymkę Szlakiem Orlich Gniazd na Jasną Górę. Jest czwartą, którą zainicjował ks. prałat Józef Szklorz. Przepis na udaną pielgrzymkę?

Nie chodzi tylko o szturmowanie nieba, ale o odkrycie czegoś dla siebie. Od kiedy sam chodzę na pielgrzymki, widzę, że w tej tradycyjnej formie jest dużo głębi i refleksji. Ludzie nie tylko proszą o zdrowie, rozwiązanie takich czy innych problemów, ale bywa, że modlą się o siłę wiary

- mówi ks. dr Krzysztof Matuszewski, który pielgrzymkę z parafii prowadził po raz 9.

Spiritus movens tej pielgrzymki jest ks. prałat Józef Szklorz, proboszcz parafii, który wychodzi z założenia, że pielgrzymki są jedną z cenniejszych form duszpasterstwa i że łączą ludzi z Bogiem oraz ze sobą. Zainicjował cztery: ze swojej rodzinnej parafii Trójcy Przenajświętszej w Chełmie Śląskim do Kalwarii Zebrzydowskiej (która trwa do dziś i 11 sierpnia wyruszy po raz 39.), z pierwszej parafii w Knurowie (też trwa do dziś), z drugiej - parafii św. Krzysztofa w Tychach, a następnie z parafii bł. Karoliny, której pół wieku temu został proboszczem. Ta ostatnia wyrusza zawsze w pierwszą sobotę po zakończeniu roku szkolnego. W tym roku obchodziła srebrny jubileusz.