Papież Franciszek będzie kibicował Argentynie i Messiemu w Krakowie?
Inicjatywa. Gwiazdy futbolu Lionel Messi i Robert Lewandowski mieliby odczytać orędzie do uczestników Światowych Dni Młodzieży.
Mecz na stadionie w Krakowie z udziałem piłkarskich reprezentacji Polski i Argentyny, który z trybun obserwuje papież Franciszek - to byłoby niezwykłe wydarzenie. W kręgach kościelnych zrodziła się inicjatywa, by w wydarzeniach Światowych Dni Młodzieży (ŚDM 2016) czynnie wzięli udział także znani sportowcy.
Na krakowskie spotkanie z papieżem Franciszkiem mają przyjechać miliony młodych ludzi z całego świata. A skoro Ojciec Święty jest Argentyńczykiem, a do tego zagorzałym kibicem futbolu (na co dzień kibicuje argentyńskiemu klubowi San Lorenzo de Almagro Buenos Aires, którego jest honorowym członkiem), to stąd idea rozegrania meczu z reprezentacją jego kraju.
Autor: Joanna Urbaniec
Wydarzenie miałoby mieć wymiar nie tylko sportowy, ale przede wszystkim duchowy i edukacyjny. Przed meczem kapitanowie obu reprezentacji: Lionel Messi oraz Robert Lewandowski mieliby odczytać przesłanie do młodzieży z całego świata.
Nikt oficjalnie nie potwierdza jeszcze tych planów, a droga do ich realizacji jest bardzo daleka. Coś jest jednak na rzeczy. - Dementowania nie będzie. Na razie mogę w tej sprawie powiedzieć tylko tyle, że robię różne szalone projekty, a ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz mnie w tym wspiera. Jak będziemy znać konkrety, to o nich poinformujemy - mówi ks. Jacek Stryczek, prezes Stowarzyszenia Wiosna, znanego m.in. z organizacji ogólnopolskiej akcji świątecznej pomocy „Szlachetna Paczka”.
Teraz ks. Jacek Stryczek nie zaprzecza, że zaangażował się w organizację meczu podczas ŚDM. Podobno pomysł miał zostać już przedstawiony podczas prywatnej audiencji papieżowi Franciszkowi, spodobał mu się i osoby z jego otoczenia już zaangażowały się w projekt, w który mają zostać też włączone związki piłkarskie obu krajów.
O pomyśle rozegrania meczu Polska - Argentyna w Krakowie na razie niewiele jednak wiedzą w Polskim Związku Piłki Nożnej. - To szczytna inicjatywa, ale prywatna. U nas nikt nic o tym nie wie - komentuje Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN.
W sprawie piłkarskiego spotkania z Argentyną (aktualni wicemistrzowie świata) nie było też rozmów z władzami Krakowa. - Oczywiście, że taki mecz byłby wielkim wydarzeniem. To jest możliwe do zrealizowania, ale zapewne wiązałoby się ze sporymi kosztami - przyznaje Janusz Kozioł, doradca prezydenta Krakowa ds. sportu. Dla przykładu podaje, że zorganizowanie w Gdańsku meczu z udziałem klubu FC Barcelona, w którym na co dzień gra Leo Messi, kosztowało ok. 1,3 mln euro.
- Musielibyśmy wiedzieć, na jakich warunkach miałby się odbyć mecz, jakie byłyby dla miasta koszty z tym związane - zaznacza Janusz Kozioł.
Nie wie, czy zaangażowanie papieża wiązałoby się ewentualnie z tym, że Argentyńczykom nie trzeba byłoby płacić za przyjazd. Słyszał natomiast o tym, że znani sportowcy są brani pod uwagę jako ambasadorowie ŚDM 2016. - Wiem, że była mowa o tym, żeby w takim charakterze do Krakowa na spotkanie z młodzieżą przyjechał Lionel Messi - przyznaje Janusz Kozioł.
Papież Franciszek jest wielkim fanem talentu Messiego, który czterokrotnie odbierał nagrodę dla najlepszego piłkarza świata w latach 2009 - 2012. Messi nie kryje swej wiary w Boga. Na ramieniu ma tatuaż przedstawiający Jezusa Chrystusa w koronie cierniowej.
Swojej religijności nie kryje również gwiazda naszej reprezentacji Robert Lewandowski. Najlepszy obecnie polski piłkarz wziął udział w akcji „Nie wstydzę się Jezusa”. - Wiara pomaga mi na boisku, ale także poza nim, aby być dobrym człowiekiem i popełniać jak najmniej błędów - podkreśla Lewandowski.
Można więc sobie wyobrazić przyszłoroczne ŚDM z udziałem Messiego i Lewandowskiego. Zobaczenie ich na boisku to już jednak dużo większe wyzwanie. Pod koniec lipca 2016 r. nie ma oficjalnego terminu na organizację meczów międzypaństwowych. Udział znanych zawodników w takim wydarzeniu byłby możliwy, gdyby otrzymali na to zgody z klubów, z którymi podpisali kontrakty. To nie jest łatwe, ale w tym przypadku swoją rolę mógłby odegrać szczytny cel i osoba Ojca Świętego.
piotr.tymczak@dziennik.krakow.pl