Prof. Jerzy Vetulani, renesansowa postać - wybitny naukowiec, autor kilkuset prac o międzynarodowym zasięgu, popularyzator nauki, osobowość sceniczna, współtwórca Piwnicy pod Baranami. Poniżej fragmenty książki Julii Kalęby „Prezes sekcji geniuszy”
Podczas jednego ze spotkań w Watykanie Jan Paweł II zwrócił się do Profesora: - Posiwiałeś. Na co Jerzy Vetulani odpowiedział: - Nawet czarna owca bieleje.
***
Profesor wcale nie krył się ze swoją buntowniczą przeszłością. Często wspominał, że potrafił być przekorny do granic możliwości. Specjalnie na przykład, aby rozzłościć religijnych rodziców, zapisał się do Klubu Ateistów i Wolnomyślicieli. Był też absolutnym przeciwieństwem swojego brata Jana - spokojnego, ułożonego, posłusznego rodzicom.
Podczas jednej rozmowy Profesor wyznał: - Jako dziecko ja byłem potworny, straszny. Moja mama rozmawiała kiedyś z tatą i mówiła o mnie: Adasiu, ty jesteś człowiek dobry, ja też nie jestem zła. W nim musi też być coś dobrego.
A kiedy gdzieś się bawił, mama zawsze namawiała jego brata:
- Jasiu, idź do ogródka, zobacz co robi Jurek i powiedz mu, że tak nie wolno.
***
W środowisku artystycznym Krakowa wszyscy znali Klub Geniuszy, który był odpowiedzialny za prowadzenie wernisaży w Piwnicy pod Baranami. Nie każdy jednak wiedział, że pomysłodawcą tej inicjatywy był Jerzy Vetulani.
Wszystko zaczęło się w drugiej połowie lat 50., kiedy władza zażądała od Piotra Skrzyneckiego, by podzielił Piwnicę na kilka sekcji, które miały być odpowiedzialne za konkretne inicjatywy. Piotr zwołał wszystkich piwnicznych przyjaciół na spotkanie i ogłosił, by artyści zaproponowali, do jakich sekcją chcą należeć. Były Sekcje Zwłok, Sekcje Marcistów (przekręcona nazwa Marksistów) i jeszcze kilka innych. Oburzenie wzbudziła dopiero propozycja Jerzego Vetulaniego, który oznajmił wszem i wobec: - Sekcja Geniuszy!
I zgłosił do niej siebie, Jerzego Pomorskiego, Ryszarda Taedlinga oraz Krzysztofa Wierzbińskiego, co od razu wywołało lawinę komentarzy.
- Jak możecie nazywać się geniuszami?! - wołali przeciwnicy.
Na co profesor odpowiadał:
- Bo my jesteśmy geniusze!
Czytaj więcej i dowiedz się, jak profesor zabawiał publiczność Piwnicy pod Baranami oraz jak "otarł się" o Nobla.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień