Rozmowa z prof. dr. hab. n. med. Piotrem Jankowskim z Instytutu Kardiologii Uniwersytetu Jagiellońskiego CM, sekretarzem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, o tym, jak bardzo palenie papierosów szkodzi zdrowiu, sprzyja chorobom i przedwczesnej śmierci.
- Pierwszy dzień trwającej właśnie w Krakowie XI Konferencji „Kardiologia Prewencyjna 2018” poświęcony był w znacznym stopniu problemowi palenia tytoniu, negatywnym skutkom, jakie nałóg wywołuje, a także leczeniu tego uzależnienia. Wczoraj odbyła się także sesja „Czy Polskę da się wyleczyć z palenia?” z udziałem m.in. Jarosława Pinkasa, głównego inspektora sanitarnego oraz Zbigniewa Króla, podsekretarza w Ministerstwie Zdrowia. Eksperci dyskutowali z politykami na temat najefektywniejszych metod zmniejszania zagrożenia polskiej populacji chorobami odtytoniowymi, omawiano sformułowany przed kilkoma laty cel „Polska wolna od dymu tytoniowego w 2030 roku”. To wciąż realne?
- Moim zdaniem, osiągnięcie tego celu jest coraz trudniejsze, liczba palaczy w Polsce nie zmniejsza się tak, jak oczekiwano przyjmując projekt. Mimo wielu działań, akcji, kampanii, w naszym kraju nałogowo pali papierosy blisko 1/4 społeczeństwa, z czego większa część to mężczyźni. Tempo zmniejszania się częstości palenia w Polsce wyhamowało niestety w ostatnich latach. Obecnie wskazuje się, że wśród osób młodych częstość palenia zaczyna nawet rosnąć.
- Nie ma usprawiedliwienia dla palenia tytoniu?
W dalszej części tekstu:
- Jaka jest różnica między czynnym a biernym paleniem?
- Czy po rzuceniu palenia nasz organizm się w jakimś stopniu regeneruje?
- Czy wszyscy zawałowcy to palacze?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień